Ofiarą oszustwa padła 47-letnia mieszkanka Staszowa, która za pośrednictwem portalu społecznościowego chciała kupić zabawki.
Płatność za towar miał odbyć się za pobraniem, lecz z góry należało zapłacić za przesyłkę. - Do wykonania tej transakcji 47- latka otrzymała link, w który kliknęła. Następnie przekierowana została na stronę swojego banku, gdzie za pośrednictwem hasła i loginu się zalogowała. W końcowym etapie transakcji potwierdziła przelew na kwotę 14,90zł. Kilka godzin później mieszkanka miasta otrzymała telefon z banku z informacją, że z jej konta wykonane zostały trzy przelewy na łączną kwotę ponad 10 000 zł. Zabawki kosztować miały 55 zł - relacjonuje mł. asp. Joanna Szczepaniak, oficer prasowy staszowskiej policji.
Nie było to, niestety, jedyne internetowe oszustwo w ostatnich dniach. Dużą sumę stracił również mieszkaniec gminy Połaniec, który za pośrednictwem jednego z internetowych portali ogłoszeniowych zakupił heblarkę za kwotę ponad 1500 złotych, lecz zakupionego towaru nie otrzymał.
nienowoczesny14:33, 16.04.2021
Haker zrobił swoje. Najlepsze , najpewniejsze transakcje to gotówką z rączki do rączki. 14:33, 16.04.2021
Michał Tbg04:42, 19.04.2021
0 0
Cracker nie haker mordo 04:42, 19.04.2021