Zamknij

Nowa Dęba. Burzliwe obrady, budżet uchwalony

16:54, 28.01.2021 KR Aktualizacja: 07:53, 29.01.2021
Skomentuj
reo

Podczas dzisiejszej Sesji Rady Miejskiej w Nowej Dębie został uchwalony budżet na 2021 rok. Przed głosowaniem odbyła się burzliwa dyskusja, dotycząca m.in. poprawek wprowadzonych przez komisję budżetową.

W Samorządowym Ośrodku Kultury w Nowej Dębie miała dziś miejsce XXXI Sesja Rady Miejskiej. Głównym punktem był budżet gminy na 2021 rok. Podczas obrad przewodniczący komisji budżetowej Paweł Grzęda tłumaczył kwestię aktualizacji projektu budżetu, zaproponowanego przez burmistrza oraz poprawek.  - Opinia komisji budżetowej do pierwszej wersji budżetu była negatywna. Nie mogło być jednak inaczej. Pierwszy projekt budżetu, zaproponowany przez burmistrza, był nieaktualny. Dopiero po wprowadzonych zmianach projekt stał się aktualny. Dodatkowo, po wprowadzeniu naszych poprawek, ocena komisji będzie pozytywna - powiedział P. Grzęda.

Po przedstawieniu proponowanych poprawek rozpoczęła się dyskusja. Radni, będący w grupie mniejszościowej zarzucali, że obok prac w komisjach, rozmowy były prowadzone zakulisowo, - "Prace" były prowadzone w bardzo dziwny sposób. Głosowania przeprowadzone były bez uzasadnienia. Zakulisowo prowadzone były rozmowy. Na nie nie było oficjalnych zaproszeń - stwierdziła radna Helena Tłusty. - Byłam osobiście na dwóch komisjach budżetowych. Zaraz powiecie, że można było przychodzić na komisje. Można było, lecz decyzje były podejmowane na zapleczu. Proszę nie mówić, że każdy mógł brać w tym udział - powiedziała radna.

- Można było być na każdym spotkaniu. Nasz klub ma taki system, iż wszyscy wiedzą o każdym roboczym spotkaniu. Jaki system ma Wasz klub? Ja nie wiem. Lecz nie jesteście obecni na spotkaniach roboczych - odpowiedział Paweł Grzęda.

Poważna dyskusja dotyczyła również sprawy utworzenia przedszkola w Cyganach, którą poruszył radny Marian Tomczyk. Jak stwierdził, w budżecie przedstawionym przez burmistrza Wiesława Ordona zakładano przeznaczenie na ten cel 200 tys. zł. Po poprawkach pieniądze zostały wycofane. Argumenty w tej sprawie wymieniane były pomiędzy radnym Marianem Tomczykiem i wiceprzewodniczącym rady Tomaszem Wolanem.

Burzliwe obrady dotyczyły również innych kwestii. Zaproponowane poprawki wiążą się z przeniesieniem środków, blisko 3 mln zł, na inne wydatki. Poprawki zostały wprowadzone większością głosów radnych. Po wprowadzonych poprawkach, głosowaniu został poddany projekt uchwały budżetowej. 10 radnych było za zaproponowanym budżetem, 3 przeciw i 1 radny się wstrzymał.

- Uważam, że budżet jest bardzo dobry dla wszystkich. Myślę, że pod koniec roku ci, którzy teraz krytykują ten budżet stwierdzą, że był bardzo dobry. Nie ma żadnej "wojny" z burmistrzem. Spotykamy się, często rozmawiamy. Jeszcze nie wszyscy mają tego świadomość, ale końcem roku zarówno burmistrz, jak również my, radni, będziemy się tym budżetem chwalić - powiedział po głosowaniu przewodniczący Rady Miejskiej w Nowej Dębie Damian Diektiarenko.

- Mam nadzieję, że uda nam się sprawnie zrealizować ten budżet, a rok nie będzie tak trudny, jak poprzedni. Musieliśmy wówczas odwlec aż do sierpnia zadania inwestycyjne, czekając na pieniądze "covidowe" od rządu. Chcielibyśmy teraz od początku roku ruszyć z realizacją zadań, chociaż zdaję sobie sprawę, że nadal w lockdownie jest wiele firm - skomentował burmistrz Wiesław Ordon.

Więcej na temat sesji budżetowej Rady Miejskiej w Nowej Dębie będzie można przeczytać w najbliższym wydaniu "Tygodnika Nadwiślańskiego".

 

(KR)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

szlachcicszlachcic

0 0

Szable poszły w ruch? 18:42, 28.01.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

AnnaAnna

0 0

To burmistrz teraz front zmienił? Niedobrze 19:31, 28.01.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%