Koronawirus - Pustki w sandomierskich kościołach. U dominikanów nie ma niedzielnych mszy św.

Tylko nieliczni wierni zdecydowali się dzisiaj na uczestnictwo we mszy św. Sandomierskie kościoły świecą pustkami.

Jak informowaliśmy, w piątek rząd ogłosił w Polsce stan zagrożenia epidemicznego i wprowadził w związku z tym zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób.

Na drzwiach sandomierskich świątyń i tablicach ogłoszeniowych umieszczone są informacje przypominające o ograniczeniach. Nie ma jednak potrzeby weryfikowania liczby wiernych, bowiem na pójście do kościoła zdecydowali  się tylko nieliczni.

W bazylice katedralnej na przedpołudniową mszę przyszło kilkanaście osób,  a do kościoła seminaryjnego św. Michała Archanioła  zaledwie kilka.

 Kościół św. Jakuba jest wprawdzie otwarty, ale liturgie nie są tam odprawiane. Zostały odwołane z uwagi na niemożność "zastosowania w praktyce limitów uczestnictwa w mszach niedzielnych". Jak poinformował przeor klasztoru, msze św. w powierzonych intencjach będą odprawiane w wewnętrznej kaplicy  klasztornej. Odprawiane są msze św. w pozostałych dniach (o 9.00 i 18.30).

Część parafii wprost zachęca  wiernych do pozostania w domach i skorzystania z transmisji w radiu, telewizyjni lub internecie.

Biskupi udzielili  dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej mszy św. Dotyczy ona osób starszych, chorych, posiadających jakiekolwiek objawy infekcji, dzieci i młodzieży oraz ich opiekunów, a także wszystkich, którzy obawiają się zarażenia.