[FOTORELACJA]8666[/FOTORELACJA]
Były to pierwsze tego typu zawody w randze powiatowej zorganizowane w hali. Do rywalizacji stanęło w sumie 125 osób. Musiały one zaliczyć tor sprawnościowy z różnymi strażackimi zadaniami. Liczył się czas i dokładność.
– Zorganizowaliśmy te zawody z dbałości o nasze drużyny młodzieżowe, dla utrzymania ciągłości cyklu szkoleniowego. Będziemy się starali, aby odbywały się one cyklicznie. Są one również formą popularyzowania naszej strażackiej pasji. Nie spodziewaliśmy się tak dużej liczby uczestników – powiedział Mirosław Kwapiński, wiceprezes Zarządu Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP.
W rywalizacji brało udział siedem drużyn dziewczęcych. Julia Wójcik z Wilkowic w gminie Klimontów przyznała, że przed zawodami trzeba było wyćwiczyć starannie wszystkie elementy toru. Drużyna trenowała w ostatnim czasie niemal codziennie. Julia jest w drużynie niemal od dwóch lat. – Strażakiem był mój dziadek, teraz w OSP jest mój tata. To rodzinna tradycja – mówiła członkini MDP.
Dwie najlepsze drużyny dziewczęce i dwie chłopięce pojadą na zawody wojewódzkie, które zostaną rozegrane w gminie Kluczewsko w powiecie włoszczowskim.
Więcej o I Powiatowych Halowych Zawodach Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych będzie można przeczytać w „Tygodniku Nadwiślańskim”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz