Siarka Tarnobrzeg zremisowała z Sandecją Nowy Sącz [TABELA]

W sobotę, 5 kwietnia, w Nowym Sączu rozegrany został mecz w ramach 24. kolejki 3. ligi gr. IV. Siarka Tarnobrzeg zremisowała z Sandecją.

Nasza drużyna, mająca aspirację na grę w 2. lidze, chciała powalczyć z liderem ligi. Był to zarazem rewanż za mecz z rundy jesiennej, kiedy to w Tarnobrzegu po golu Tomasza Nawrotka Sandecja zwyciężyła 1:0.

Siarka rozpoczęła spotkanie w następującym składzie: Białka, Biś, Bracik, Kumorek, Misztal, P. Lisowski, Jodłowski, Kaliniec, D. Lisowski, Ogorzały, Iwao.

W pierwszej połowie mecz był wyrównany, choć to pod bramką gości działo się więcej. Bardzo groźna sytuacja nastąpiła w 36. minucie. Wolsztyński znalazł się praktycznie sam na sam z Białką, na szczęście nasz bramkarz był górą w tym pojedynku. W 42. minucie golkiper Siarki także uratował zespół gości, kiedy to po rykoszecie odbił piłkę na rzut rożny. Ostatecznie po pierwszej połowie był bezbramkowy remis.

Druga połowa również zaczęła się od sytuacji gospodarzy. W 54. minucie Wolsztyński oddał groźny strzał z dystansu, lecz ponownie świetnie między słupkami spisał się Białka. 2 minuty później nasi zawodnicy wykreowali sobie dobrą okazję, piłka z lewej strony boiska zmierzała w kierunku Iwao, jednak w ostatniej chwili obrońca Sandecji wybił futbolówkę. Później gospodarze mieli fantastyczną okazję. Wolsztyński przebiegł wiele metrów i znajdował się sam na sam z bramkarzem gości. Ostatecznie nie trafił w bramkę.

W 77. minucie goście mieli swoją szansę. Ogorzały oddał groźny strzał z dystansu, piłka przeleciała niewiele nad poprzeczką. Ten sam zawodnik chwilę później otrzymał bardzo dobre długie podanie. Piłkarz Siarki oddał strzał, lecz golkiper gospodarzy był na posterunku. W 86. minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Czajkowskiego piłka trafiła na głowę Siedleckiego, który był kompletnie niepilonowany. Zawodnik tarnobrzeskiej drużyny nie trafił jednak w bramkę.

Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.