Tarnobrzeżanom przyszło mierzyć się w okresie świątecznym z kolejną groźną drużyną. To właśnie po przegranym meczu z Koroną II Kielce Chełmianka wyprzedziła nasz zespół w tabeli.
Siarka rozpoczęła sobotnie spotkanie w składzie: Białka, Bracik, D. Lisowski, Jodłowski, Prusiński, Kumorek, Iwao, Ogorzały, Czajkowski, Kaliniec, Misztal.
Pierwsza połowa przebiegła bardzo dobrze dla naszej drużyny. Najpierw w 14. minucie z dystansu piłkę do bramki posłał Kosei Iwao. Później świetnie zagranie z lewej strony boiska zamknął Kacper Prusiński. W 41. minucie było już 3:0 dla Siarki, tym razem po uderzeniu z dystansu Misztala do piłki dopadł Kosei Iwao i skierował ją do siatki. Dopiero tuż przed przerwą gospodarze obudzili się i zdobyli gola. Po pierwszej połowie tarnobrzeżanie prowadzili 3:1.
Niestety druga połowa w pewnym momencie stała się koszmarem dla naszego zespołu. W 59. minucie Chełmianka zdobyła gola kontaktowego, w 67. minucie było już 3:3, a 76. minucie to gospodarze wyszli na prowadzenie. Natomiast w 85. minucie sędzia podyktował rzut karny, który przeciwnik zamienił na bramkę.
W końcówce meczu arbiter znów wskazał na 11. metr. Do piłki podszedł Emmanuel Francois i zdobył gola. Ostatecznie Chełmianka wygrała 5:4.
5 0
Nie szkodzi, ten zespół jest za słaby na granie wyżej, 3 liga jest w sam raz, nie ma co sie napinać.
4 0
KOMPROMITACJA TRENERA CALEGO SZTABU I DRUZYNY
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz