W sobotę, 10 maja, na Stadionie Miejskim w Tarnobrzegu rozegrany został mecz między miejscową Siarką i Wiślanami Skawina. Podopieczni Dariusza Kantora dosłownie rozbili zespół gości, wygrywając aż 9:0.

[FOTORELACJA]9368[/FOTORELACJA]

Dla naszego zespołu był to rewanż za mecz z rundy jesiennej. Przypomnijmy, że wówczas Siarkowcy ulegli Wiślanom 1:3.

Tarnobrzeżanie na sobotnie spotkanie wyszli w następującym składzie: Cymerys, Czajkowski, Siedlecki, Bracik, Misztal, Kaliniec, Kumorek, Jodłowski, Francois, Ogorzały, Iwao.

Siarka dominowała na boisku od początku meczu. W pierwszych minutach dwa razy groźnie zza pola karnego strzelał Jodłowski. Swoje szanse na początku spotkania miał też Bracik, ale po jego strzałach piłka minimalnie mijała bramkę rywali. 

W końcu w 19. minucie ten drugi dopiął swego, trafiając do siatki strzałem głową, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W 28. minucie było już 2:0. Piłkę do bramki, po dośrodkowaniu z prawe strony pola karnego, wpakował Francois. 

Przed przerwą Siarkowcy jeszcze raz pokonali bramkarza gości. W 45. minucie po dośrodkowaniu Czajkowskiego, spod linki końcowej boiska, w okolice jedenastego metra, gola zdobył Ogorzały, uderzając w lewy dolny róg bramki. 

Po przerwie obraz meczu się nie zmienił. Już trzy minuty po wznowieniu gry, w 48. minucie, przed "szesnastką" piłkę przejął Jodłowski, zagrał na 16. metr do Francoisa, a ten kolejny raz pokonał bramkarza Wiślan. 

W 57. minucie było już 5:0. Tym razem po zagraniu z rzutu wolnego w pole karne piłkę przejął Jodłowski i wpakował ją do siatki. Trzy minuty później Francois przelobował bramkarza gości i zdobył hatricka.

W 69. minucie na 7:0 podwyższył Iwao, uderzeniem z pierwszej piłki, po dośrodkowaniu z lewej strony boiska.

W 77. munucie na liste strzelców po raz kolejny wpisał się Jodłowski, a wynik spotkania, na 9:0, w 80. minucie ustalił Prusiński.