Zamknij

Badanie techniczne pojazdu - ile kosztuje?

12:10, 20.09.2024 . Aktualizacja: 13:09, 20.09.2024
Skomentuj

Każdy posiadacz pojazdu, bez względu na na jego markę, rocznik i stan, zobowiązany jest do regularnego wykonywania badań technicznych. Ile kosztuje takie badanie? Czy trzeba wykonać badanie techniczne, okresowe, rejestracyjne? Z tego artykułu dowiesz się, czym te terminy się różnią.

Obowiązkowe badanie techniczne wykonujemy najczęściej raz w roku, aby uzyskać pozwolenie na poruszanie się naszym pojazdem w ruchu publicznym. Taki przegląd wykonywany jest na przystosowanych do tego, odpowiednio wyposażonych stacjach diagnostycznych.

Przegląd techniczny, inaczej przegląd okresowy to terminy, którymi określamy badanie stanu technicznego pojazdu, które zalecane jest np. przez producenta samochodu. To badanie nie jest obowiązkowe, ale niezbędne, gdy chcemy zachować gwarancję producenta lub inne korzyści. Termin przeglądu i jego częstotliwość ustalany jest w zależności od marki i modelu pojazdu.

Badania techniczne wykonuje się na stacjach kontroli pojazdu. Te z kolei dzielą się na podstawowe i okręgowe. Czym się różnią?

Na podstawowych stacjach kontroli pojazdów przeprowadzane są badania pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej, która nie przekracza 3,5 ton, a na okręgowych sprawdzane są wszystkie pojazdy. Trzeba dodać, że nie ma rejonizacji, i możemy skorzystać z usług stacji, która nam najbardziej odpowiada.

Jaki jest koszt przeglądu samochodu w 2024 roku? Jego ceny nie zmieniły się od paru lat. Na wszystkich stacjach diagnostycznych są takie same, bo ich wysokość jest regulowana przez przepisy. 

98 zł zapłacimy za samochód osobowy, samochód ciężarowy i specjalny do 3,5T oraz autobus przeznaczony do przewozu więcej niż 15 osób z kierowcą,

62 zł zapłacimy za motocykl i ciągnik rolniczy,

50 zł za motorower,

Jeżeli posiadamy pojazd przystosowany do zasilania gazem, to do tej ceny musimy doliczyć również badanie specjalistyczne w kwocie 63 zł.

Ceny za ponowne sprawdzenie mechanizmów i zespołów w pojazdach, w których stwierdzono usterki w trakcie badań technicznych możecie sprawdzić tutaj: https://mubi.pl/poradniki/przeglad-samochodu/

Podczas obowiązkowego badania technicznego sprawdzane jest przede wszystkim, czy numer VIN jest zgodny z dowodem rejestracyjnym. Następnie kontrolowane jest dodatkowe wyposażenie pojazdu, np. instalacji LPG lub CNG, które podlegają dodatkowym procedurom sprawdzającym, aż wreszcie sprawdzane są poszczególne układy i podzespoły pojazdu pod kątem bezpieczeństwa jazdy i ich wpływu na środowisko. 

Jeśli diagnosta wykryje usterki, które zostaną zakwalifikowane jako drobne, poinformuje o tym kierowcę, ale wbije pieczątkę do dowodu i auto zaliczy badanie. Jeśli będą one istotne, właściciel samochodu będzie miał 14 dni na ich usunięcie i ponowne zgłoszenie się do tej samej stacji kontroli. Stacja sprawdzi, czy naprawa się udała i naliczy częściową opłatę za ponowne badanie. Jeśli okaże się, że usterki zagrażają bezpieczeństwu jazdy, diagnosta zatrzyma dowód rejestracyjny pojazdu i pojazdem nie będzie można poruszać się po drogach. Jedyną opcją na zabranie takiego auta do domu będzie laweta.

Usterki i defekty wykryte podczas badania przekazywane są do bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Jeśli więc auto nie przejdzie badania, to informacje o tym będą miały organy kontroli drogowej i inne stacje diagnostyczne. Nie da się więc tego ukryć.

Zdarza się, że spóźnimy się z wykonaniem badania technicznego. Co w takiej sytuacji? Jeśli policja lub inny organ kontroli drogowej odkryje, że badanie techniczne naszego pojazdu jest nieaktualne, może nałożyć na nas mandat w kwocie od 1500 do nawet 5000 zł. Jeśli z badaniem spóźniliśmy się znacząco, wówczas policja może nawet zatrzymać dowód rejestracyjny. Dodatkowo, jeśli funkcjonariusz uzna, że samochód stwarza zagrożenie dla ruchu drogowego, zleci odholowanie pojazdu na nasz koszt. Żeby odzyskać dowód rejestracyjny, trzeba wykonać przegląd w ciągu 7 dni.

Co jeśli zdarzy się tak, że nasz pojazd nie ma ważnego badania technicznego, a weźmiemy udział w kolizji? Dla firmy ubezpieczeniowej może to być podstawa, żeby odmówić lub znacząco zmniejszyć świadczenia z OC lub AC. Sprawdź, gdzie uzyskasz najtańsze OC: https://mubi.pl/najtansze-oc/

Przypominamy, że od 1 czerwca 2024 roku diagnosta nie zatrzymuje fizycznie dowodu rejestracyjnego, by odesłać go do wydziału komunikacji. W związku z tym, że kierowcy nie muszą mieć przy sobie fizycznej wersji dowodu rejestracyjnego, funkcjonariusze policji lub innego organu w razie potrzeby zatrzymują go elektronicznie. Adnotacja o zatrzymaniu pojawi się w Centralnej Ewidencji Pojazdów. Dzięki temu, aby odzyskać dokument nie trzeba będzie składać wizyty w urzędzie, a cała procedura odbędzie się wirtualnie po pozytywnym przejściu przeglądu.

Po więcej informacji zapraszamy na Mubi.

(Art. sponsorowany)
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Majster samochodowyMajster samochodowy

0 0

Tę panią na fotografii chętnie bym zbadał pod względem technicznym. Sprawdzę karoserię, zderzaki i podwozie :-) 20:10, 20.09.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%