W wiecu zorganizowanym dzisiaj wieczorem (w piątek, 13 października) uczestniczyli również między innymi: marszałek sejmu Elżbieta Witek, ministrowie Katarzyna Sójka, Mariusz Błaszczak, Przemysław Czarnek i Andrzej Adamczyk, europosłanka, była premier Beata Szydło oraz Antoni Maciarewicz.
Jako pierwszy głos zabrał Jarosław Kaczyński. Mówił, że stawka niedzielnych wyborów ma dwa wymiary – bliższy i dalszy.
– Bliższy odnosi się do pytania następującego: czy to wszystko, co w ciągu ośmiu lat zostało uzyskane, ma zostać utrzymane, czy odebrane i zniszczone? To, co osiągnęliśmy, to że my rządzimy w Polsce sami, bez Berlina i Moskwy. Po drugie, ukrócimy ogromne rozkradanie naszego kraju na setki miliardy złotych. Po trzecie, czy Polska ma być państwem liberalnym, to znaczy niech każdy sobie daje radę, a państwo nie ma nic do tego, czy też państwem przyjaznym obywatelowi, które bierze na siebie wiele obowiązków, podaje rękę w sytuacjach najtrudniejszych, organizuje wielkie sumy na służbę zdrowia i ciągle je zwiększa, które ma potężne środki na politykę socjalną? – pytał wicepremier.
Zebrani odpowiadali.
– Czy chcecie państwa, które broni naszej historii, honoru, czy takiego które propaguje pedagogikę wstydu i chce się dzielić z Niemcami odpowiedzialnością za zbrodnie II wojny światowej? My chcemy, by Polska uzyskała reparacje. Setek tysięcy zbrodniarzy nie zostało przez Niemcy ukaranych, ale reparacje są możliwe. Czy chcecie państwa, które nie dba o bezpieczeństwo własnych obywateli, wpuszcza tu nielegalnych imigrantów? Chcecie być bezpieczni? Czy chcecie takiego kraju, w którym podwyższa się starszym ludziom wiek emerytalny? Mogę wyciągnąć jeden wniosek: nie chcecie, aby naszym krajem rządził niejaki Tusk – kontynuował Jarosław Kaczyński.
– Do Berlina! Do Berlina! – skandowali zebrani na Rynku.
Jarosław Kaczyński zaapelował, aby wyborcy nie dali się oszukać tym, którzy „nawet z krzyżem w ręku próbują przekonać do głosowania na swoją formację”. Przekonywał, że PiS jest jedynym ugrupowaniem, które gwarantuje, że Polska będzie dalej szła drogą, na której odniosła sukcesy społeczne i gospodarcze.
– Jeśli Polską rządzą ludzie niezależni od obcych sił, są polskimi patriotami i mają poparcie polskich patriotów, to można zdziałać bardzo wiele i gonić gospodarczo Europę. Za 8-10 lat możemy spokojnie dogonić Francję czy Anglię, a potem Niemcy. To będzie sukces tysiąclecia – mówił prezes.
Straszył on Unią Europejską. Mówił, że w tej chwili przygotowywane są rozwiązania, poprzez które 65 obszarów ma zostać przekazanych w zarządzanie unijne.
– To, że jesteśmy coraz silniejsi, naszym sąsiadom z Zachodu się nie podoba. Ta perspektywa mówi, że tracimy niepodległość po 30 latach niepodległości, bo nasze głosowania będą nic nieznaczącym głosowaniem, a wszystkie hieny w Europie rzucą się na nas jako tych, którzy ośmielili się sami zbudować swój dobrobyt i mają szansę na ogromną siłę, także militarną – powiedział prezes.
Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, że PiS gwarantuje godne życie Polaków, bezpieczeństwo wewnętrzne i naszych granic oraz życie „na poziomie Zachodu, ale bez problemów Zachodu”. – To szansa tysiąclecia. Musimy ją wykorzystać – dodał. Ta najbliższa niedziela to nie są wybory takie, jak raz na cztery lata. To jest niedziela raz na pokolenie.
Po jednej stronie, jak stwierdził premier, jest PiS, a po drugiej koalicja wojująca z prezydentem, koalicja chaosu, zamętu i fermentu.
Mateusz Morawiecki zwracał uwagę, że obecny konflikt Izraela z Hamasem może skutkować kolejnymi, jak mówił, gigantycznymi falami nielegalnych imigrantów, wśród których będą bojownicy islamscy, terroryści, a jedyną gwarancją zaporą przed nimi jest Prawo i Sprawiedliwość.
Marszałek Elżbieta Witek przekonywała, że rząd PiS stworzył możliwości rozwoju dla wszystkich kobiet, coraz więcej z nich realizuje się nie tylko zawodowo, ale i politycznie.
– Chcemy, aby to Polacy gospodarowali we własnym domu i nie pozwolimy, żeby decyzje dotyczące naszego kraju zapadały w Brukseli. Jeśli się wahacie na kogo głosować, odpowiedzcie sobie na kilka prostych pytań. Czy seniorzy uśmiechali się, kiedy podnoszono im wiek emerytalny? Czy polskie dzieci uśmiechały się, gdy ich rodzice musieli wyjeżdżać za chlebem za granicę? Czy uśmiechali się rolnicy, z których kpiono, którym nie pomagano? – mówiła Beata Szydło.
Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej zapewniał, że tylko PiS daje gwarancję bezpieczeństwa.
– Bronimy każdego skrawka polskiej ziemi. A oni zamiast bronić Polski, układali się z Putinem. Naszym celem jest niepodległa, suwerenna Polska i tylko PiS może to zagwarantować – stwierdził Błaszczak.
Grupa kobiet co jakiś czas w trakcie wystąpień polityków PiS krzyczała między innymi „złodzieje!”. Trzymały one transparenty z hasłami: „PiS = zagrożenie” i „Chcę być wolna”.
[FOTORELACJA]4932[/FOTORELACJA]
Anka22:17, 13.10.2023
Tragedia! może było z tysiąc ludzi ale trzeba doliczyć pijarowców,klakierów,ochroniarzy,policję,służby sop,naliczyłam cztery autobusy z ościennych miast,reszta gapie aby zobaczyć kurdupla z ekipą bo to już chyba historia!
Megi13:51, 14.10.2023
Niejaki Tusk,więcej szacunku szeregowy pośle Kaczyński🤨
Obiektywny09:34, 16.10.2023
Wredny Tusk. Ślepy jesteś? Nie wiesz jak kibica potraktował, co to przyjął Donaldusia we własnym domu bo chciał by stadion wybudowali. Na drugi dzień na spotkaniu z ludźmi nie dał kibicowi dojść do głosu. Kłamca Tusk. Jak można takiemu wierzyć???!!! Czy ci co głosowali na jego partię mają klapy na oczach czy może tylko nienawiść do PiS-u?
Obiektywny09:36, 16.10.2023
i jeszcze jedno. Na szacunek to trzeba sobie zasłużyć, swoim godziwym postępowaniem. Jeśli jesteś kobietą to uruchom sobie mózg.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Nie pasuje Ci aktualna Polska to wypad z kraju. Chcesz mieć obcych na polskiej ziemi i nie wychodzić z domu wieczorami? Chcesz pracować do 67 roku zycia? A kiedy wypoczniesz, zajmiesz się wnukami, może i spotkaniami z rowieśnikami? Podróżami?