Tarnobrzeskie Stowarzyszenie "Chrońmy Zwierzęta" zorganizowało zbiórkę pieniędzy dla domu tymczasowego dla zwierząt, którego właściciele potrzebują natychmiastowej pomocy. Dach domu pani Anny, która czynnie pomaga tarnobrzeskiemu schronisku, a jej posiadłość stanowi schronienie dla 15 podopiecznych "Machowiaków", jest w krytycznym stanie. Tylko kwestią czasu jest, kiedy zawali się strop.
Pani Anna wraz od lat współpracuje ze Schroniskiem "U Machowiaków", przyjmując w swoje progi jego czwronożnych podopiecznych, wymagających szczególnej opieki. Wraz z rodziną bezinteresownie pomaga placówce zawsze, kiedy pojawi się taka potrzeba. Zapewnia dach nad głową 11 kotom i 4 psom.
"Jest takie miejsce, które z dumą możemy nazywać naszym domem tymczasowym, miejsce, w którym ciepły kąt i dożywotnią opiekę dostają zwierzęta starsze, schorowane, takie który,m już nikt nie chce pomóc (...) Kotki z chorym sercem, bez nogi, ogonka, oka, ucha, takie idealne inaczej" - przekazują organizatorzy zbiórki na stronie zrzutki.
| Zobacz także: |
- U nich psiaki mają naprawdę dobrze, żyją z ludźmi w domu. Jak jest taka sytuacja, że dostajemy zwierzątko, które z jakichś przyczyn nie może być w schronisku albo nie mamy możliwości indywidualnego zajęcia się nim, pani Ania nigdy nie odmówi pomocy, mimo iż sama niewiele posiada i tej pomocy często sama potrzebuje - mówi Izabela Płudowska, prezes Stowarzyszenia "Chrońmy zwierzęta" i kierownik Schroniska "U Machowiaków".
Dają pomoc, ale sami o nic nie proszą
- Ostatnio dowiozłyśmy jej Rokiego, ponieważ zaoferowała mu domek. Przy okazji tej wizyty zauważyliśmy, że dach domu rodziny pani Anny jest w tragicznym stanie. "Pani Ania słowem nie wspomniała, że dach jest do natychmiastowej wymiany" - czytamy na portalu zrzutka.pl.
Rodzina pani Anny to bardzo skromni, pokorni ludzie, niepotrafiący prosić o pomoc. - Wystarczy pokierować i dać odrobinę nadziei, a w tych ludziach budzi się chęć do życia i walki. Ta zbiórka to jedyny sposób pomóc tej rodzinie - dodaje prezes stowarzyszenia.
Kwota, jaka została ustalona na portalu zrzutka.pl na rekonstrukcję i odbudowę dachu, to niecałe 5 000 złotych. - Nie chcemy od razu rzucać się na głęboką wodę, dla nich każda kwota się liczy. Współpracuję z opieką społeczną, która pomaga tej rodzinie, idzie to opornie i długoterminowo, bo taki mamy trudny czas. Wiele jest do zrobienia, ale wolimy małymi kwotami realizować kolejne etapy - mówi Małgorzata Kmuk, członek zarządu stowarzyszenia.
Link do zbiórki charytatywnej na portalu zrzutka.pl
Jas17:53, 11.03.2021
Nie mam nic przeciwko zwierzętom ale kiedy przeniosą te psy i koty z samego centrum????
To naprzeciwko szkoly muzycznej Slamlsy w centrum Trochę słabo to wygląda
Grzać z głową - prezes SM Siarkowiec o... [WYWIAD]
Montują jakieś pudełka na grzejnikach i wmawiają ludzia , że to coś mierzy. Lokatorzy boją się na nie patrzeć, a co dopiero włączyć grzejnik
Paweł
10:57, 2025-10-29
Szkło w leku podawanym w szpitalach
kto wam pisze te artykuły? "pracownicy służby zdrowia?" nie ma służby o 1999
hsah
09:47, 2025-10-29
Grzać z głową - prezes SM Siarkowiec o... [WYWIAD]
Najlepsze hasło "koszty niezależne od nas" Czemu Pan Prezes nie wspomniał o kosztach miału węglowego wykorzystywanego przez Eco Tarnobrzeg. Koszt 2 lata temu ponad 2tys za tonę netto obecnie 300 zł netto tona...
Mieszkaniec
07:40, 2025-10-29
Grzać z głową - prezes SM Siarkowiec o... [WYWIAD]
Panie Prezesie a czy urządzenia które dokonują pomiaru podlegają legalizacji przez instytucje państwowe do tego powołane ? Tak ja liczniki gazu, energii itp. Nie. Czyli o czymś to świadczy mogą liczyć jak chcą
Młody
20:56, 2025-10-28