Zamknij

Tarnobrzescy myśliwi docenieni przez prezydentów Polski i Ukrainy. Podziękowania podczas specjalnego spotkania w Warszawie

17:56, 06.04.2023 . Aktualizacja: 18:49, 06.04.2023
Skomentuj

Pomoc humanitarna świadczona na Ukrainie przez myśliwych z tarnobrzeskiego okręgu Polskiego Związku Łowieckiego została doceniona przez prezydentów Polski i Ukrainy. Reprezentujący okręg pomysłodawca akcji, łowczy Robert Bąk, został zaproszony na spotkanie do Pałacu Prezydenckiego. Miał okazję rozmawiać z prezydentami Andrzejem Dudą i Włodymyrem Zełenskim, a także z Pierwszymi Damami Polski i Ukrainy.

- Zaproszenie, jako reprezentanta grupy myśliwych z tarnobrzeskiego okręgu, która organizuje transporty z pomocą humanitarną i sama je zawozi na Ukrainę, otrzymałem w przeddzień wizyty prezydenta Ukrainy Władymyra Zełeńskiego i jego małżonki, Ołeny Zełeńskiej w Polsce. Dzwoniono z Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Podczas spotkania na którym było około 50 osób, miałem okazję uścisnąć ręce prezydentom, ucięliśmy też sobie krótką rozmowę z prezydentem Zełenskim. Pytał o naszą akcję humanitarną, był chyba zaskoczony, że nasze transporty zawozimy praktycznie na front, nawet w najgorsze miejsca, jak Bachmut. Dziękował nam za to. Miałem też okazję porozmawiać z Pierwszymi Damami. Miło, że to co robimy z kolegami myśliwymi zostało zauważone i docenione. Co ciekawe, tylko nasza organizacja z obecnych na spotkaniu świadczy pomoc bezpośrednio na Ukrainie, zawożąc tam dary - opowiada Robert Bąk.

Wizyta w Pałacu Prezydenckim stała się dla reprezentanta tarnobrzeskich myśliwych okazją do wręczenia wyjątkowych prezentów - ikon namalowanych na deskach ze skrzyń amunicyjnych z Bachmutu.

- Zabrałem dwie takie ikony, po jednej dla każdej z par prezydenckich, ale okazało się, że prezydent Zełeński i jego małżonka nie mogą przyjmować żadnych prezentów - ze względów bezpieczeństwa. Jedną ikonę podarowałem pani prezydentowej Agacie Kornhauser - Dudzie, druga trafiła do Biura Bezpieczeństwa Narodowego.Pani prezydentowa interesowała się pochodzeniem ikony i tym, czy została poświęcona - mówi R. Bąk.

Dzień po spotkaniu z prezydentami Polski i Ukrainy Robert Bąk znów pojechał na Ukrainę. Zawiózł 3 tony darów do Żółkwi.

- To był taki krótki wypad, chcieliśmy z nim zdążyć przed świętami Wielkiej Nocy. Po świętach ruszamy znów w głąb Ukrainy, w rejon Bachmutu. Zdajemy sobie sprawę, ze to bardzo niebezpieczne, ale tam ludzie są w takiej sytuacji, że nasza pomoc to dla nich często być albo nie być. Dosłownie - mówi R. Bąk.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

EtoEto

9 1

Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.

- Jezus Chrystus
"Ewangelia wg św. Mateusza"
"Nowy Testament" 19:39, 06.04.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

wojtowojto

3 0

dokladnie po co sie z czyms takim obnosic apropo okreg powinien miec swoja siedzibe w sandomierzu a nie tu 07:45, 07.04.2023


reo

smiesznesmieszne

3 2

Pewien parafialny Caritas tez pomaga ze hej a dary zbieraja.... dzieci w szkolach czyli placa ich rodzice i inne osoby prywatne. Caritas tylko przekazuje dary bo nawet prace i transport dostaja za darmo od innych. Ale proboszcz krzyczy glosno z ambony ze tak preznie dzialaja. 10:38, 07.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%