[FOTORELACJA]4362[/FOTORELACJA]
Spotkanie było kulturalne i rzeczowe. Prezydent przedstawił sytuację i uwarunkowania związane z realizacją projektu przebudowy sieci dróg na osiedlu. Mieszkańcy wyrazili zaś swoją, zdecydowanie negatywną opinię, tak o przebudowie ul. Waryńskiego, która miała być niebawem realizowana ze środków z Polskiego Ładu, jak i o projekcie dotyczącym reszty osiedla, Uwagi nie miały nic wspólnego z demagogią, przestawił je m.in. architekt, wiceprzewodniczący osiedla Andrzej Garstka, który konkretnie wskazywał, jak bardzo niedostosowany do charakteru osiedla i życzeń mieszkańców jest miejski projekt.
Głównym tematem spotkania była przebudowa ul. Waryńskiego. Podczas spotkania prezydent, a także towarzyszące mu urzędniczki z magistratu, mogli się przekonać osobiście, że mieszkańcy nie chcą tej inwestycji w formie forsowanej przez miasto. Nie tylko ci, którzy pofatygowali się na spotkanie - prezydentowi pokazano listy z podpisami mieszkańców konkretnych bloków, w których kategorycznie nie wyrażali oni zgody na proponowane zmiany. Stosunek głosów był miażdżący, np. 14 przeciw, 1 za, itp.
[ZT]203020[/ZT]
- Czy to oznacza, że wolą państwo, żeby w ogóle nie był teraz robiony remont ul. Waryńskiego? Bo jeżeli zostanie zrobiony jakiś projekt zastępczy, bez rozwiązań jakie zawiera ten już przygotowany, to miasto może ubiegać się o środki z jakiejś kolejnej transzy Polskiego Ładu, jeżeli taka oczywiście będzie, Tylko nie wiadomo, czy w ogóle będzie taka możliwość, a nawet jeżeli, to na pewno ta inwestycja odwlecze się o rok, dwa, może dłużej - upewniał się D. Bożek.
Usłyszał w odpowiedzi, że właśnie tak - lepiej poczekać dłużej, ile by to nie miało być i zrealizować projekt przygotowany zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców osiedla, niż pozwolić na zrealizowanie przebudowy według fatalnego zdaniem mieszkańców projektu.
W tej sytuacji D, Bożek zadeklarował, że tak się stanie. Jeden z obecnych na spotkaniu prawników podpowiedział, że na ręce prezydenta zostaną oficjalnie złożone listy z podpisami mieszkańców potwierdzające ich brak zgody na realizację obecnego projektu. Ma to stać się w przeciągu najbliższych 2 tygodni.
[ALERT]1686078691256[/ALERT]
3 1
Nic nie robić. Chcą dziko niech mają dziko.
0 0
Niech mają to co chcą. Zapraszam na ulicę Orzeszkową. Tu nikt nie bedzie orotestował. Obecna infrastruktura parkingowa woła o pomstę do nieba. Ludzie nie mają gdzie parjować. Może miasto i spółdzielnia TSM dla dobra mieszkańców by się dogadały żeby tu coś podziałać.
0 0
Czy w naszym UM pracują jacyś fachowcy? a może lokalni patrioci? ludzie którym zależy na Tarnobrzegu?
Ciekawi mnie czy remontowana ul.Kwiatkowskiego będzie posiadała miejsca parkingowe wzdłuż jezdni? Jeżeli nie to będzie się to nadawało do zbadania przez odpowiednie organa ,bo w grę będzie wchodziła niegospodarność środkami publicznymi. Obecnie aby zaparkować przy placu targowym trzeba korzystać z parkingów Biedronki i Parku Handlowego to jest bezczelne ze strony miasta. Państwo z UM proszę zacząć myśleć o pracy patrzy na was parę tysięcy mieszkańców i podziwia "efekty" waszego urzędowania.
1 1
Ja jestem ciekaw gdzie ci co tak się zapierają przed przebudową dróg będą parkować samochody, bo o parkingi też chodzi. Ale po co cokolwiek robić jak można parkować przed innymi blokami ażeby czasami im spaliny do okoien nie leciały a innym to można smrodzić