Czerwcowa potańcówka na początku sprawiała wrażenie mniej udanej, bo zmienna aura wystraszyła nieco amatorów zabawy „pod chmurką”. Sytuację ratowały dzieci i młodzież, która wyjątkowo licznie wybrała się na tańce. Z czasem starsi tarnobrzeżanie, widząc, że pogoda sprzyja, również przyszli na plac Bartosza Głowackiego, a parkiet na fantomie ratusza wypełnił się.
[FOTORELACJA]4413[/FOTORELACJA]
Tradycyjnie już, zabawa była doskonała. Mieszkańcy Tarnobrzega kolejny raz udowodnili, że potrafią się bawić i potrzebują takiej rozrywki, jak miejskie potańcówki. Większy niż zwykle udział młodzieży sprawił, że zabawa stała się dosłownie międzypokoleniowa. Starsi uczestnicy wcale nie odstawali, a wielu seniorów pokazało, że umiejętności tanecznych i formy mogliby im pozazdrościć zawodowi tancerze.
Kolejna miejska potańcówka została zaplanowana na lipiec. Jak zapowiedział prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek, oprócz comiesięcznych miejskich imprez, odbędą się także dwie „potańcówki lasowiackie”.
brrrry14:06, 19.06.2023
1 0
Brakuje tylko wyścigów w workach po kartoflach i plucia na odległość.Jaka władza takie atrakcje.
Takie imprezy powinna organizować komercyjna firma a nie UM TBG. 14:06, 19.06.2023
Anty B18:27, 22.06.2023
0 0
I pokaż ugniatania kapusty przez *%#)!& dzikowskie koło mocherek😁 18:27, 22.06.2023