„Planujemy dofinansowanie przeprowadzenia procedury zapłodnienia in vitro dla 24 par mieszkających w Tarnobrzegu. Dofinansowanie wyniesie 6 000 zł, oznacza to, że pary będą finansować jedynie różnicę między dopłatą od miasta, a kosztem leczenia. Nie każda para może pozwolić sobie na procedurę, dla wielu istnienie takich programów to jedyna szansa na potomstwo. Podobne programy wdrożyły inne miasta” – tak wygląda skrócony opis zgłoszonego do TBO 2024 projektu.
Koszt projektu, zakwalifikowanego wstępnie do „projektów dużych”, oszacowano na 150 tys. zł. To daleko poniżej górnej granicy wartości „dużych” projektów w budżecie obywatelskim na 2024 rok, która w Tarnobrzegu wynosi 1 372 556,32 zł.
Do 1 września trwa weryfikacja złożonych do TBO 2024 projektów. Jeżeli „In Vitro dla Tarnobrzega” zostanie dopuszczone do głosowania, o jego losie zdecydują sami mieszkańcy.
W Polsce coraz więcej samorządów decyduje się na wprowadzenie miejskich programów dofinansowania in vitro. Są one prowadzone m.in. w Gdański, Krakowie, Radomiu, Głogowie, Jeleniej Górze, Kołobrzegu, Koszalinie, Wrocławiu, Kielcach, Warszawie, Słupsku, Sopocie, Świdnicy i wielu innych miastach i gminach. W większości z nich dofinansowanie dotyczy pojedynczego zabiegu. Podobnie ma być, według pomysłodawców wniosku, w Tarnobrzegu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz