Mieszkańcy Mokrzyszowa protestują, prezydent Tarnobrzega zaprasza na spotkanie

Mieszkańcy części osiedla Mokrzyszów protestują przeciwko pomysłowi zorganizowania alternatywnej drogi przez ulice Piekarską, Wrzosową i Zakrzowską na czas budowy ronda przy wiadukcie na ul. Sienkiewicza, na wysokości budowanego parku handlowego.

Ulica Sienkiewicza to "wylotówka" w kierunku Stalowej Woli - jeden z najbardziej obciążonych ruchem traktów komunikacyjnych miasta, na którym regularnie tworzą się korki. Budowa ronda tuż za wiaduktem (prace mają rozpocząć się w lipcu) dodatkowo skomplikuje sytuację. Protest mieszkańców to reakcja na informacje, że władze Tarnobrzega rozmawiają z PKP na temat poprowadzenia alternatywnej drogi m.in. przez tereny należące do PKP.

– Rozmawiamy z PKP o możliwości udostępnienia alternatywnej drogi łączącej osiedle Mokrzyszów z centrum Tarnobrzega na czas budowy ronda. Sugerowanym przez nas tymczasowym rozwiązaniem jest poprowadzenie ruchu drogą biegnącą wzdłuż torów, od ronda przy ul. Skłodowskiej Curie do przejazdu kolejowego na ul. Zakrzowskiej. Liczymy, że takie rozwiązanie z PKP uda się wypracować – informował 13 czerwca, na łamach portalu „Tygodnika Nadwiślańskiego” www.tyna.info.pl, prezydent Tarnobrzega Łukasz Nowak.

Organizatorzy protestu uważają pomysł poprowadzenia alternatywnej trasy przez ulice Piekarską, Wrzosową i Zakrzowską za absurdalny. Nie są w tym odosobnieni – w ciągu jednego dnia pod protestem podpisało się przeszło 70 mieszkańców osiedla mieszkających przy wspomnianych  ulicach. Datowane na 20 czerwca pismo protestacyjne zostało 21 czerwca złożone w w Urzędzie Miasta. Trafiło także do redakcji „Tygodnika Nadwiślańskiego”.

W sobotę, 22 czerwca, rzecznik prasowa prezydenta Tarnobrzega przekazała mediom komunikat.

„Prezydent Tarnobrzega Łukasz Nowak zaprasza na spotkanie, które odbędzie się w Remizie OSP w Mokrzyszowie (ul. Zamkowa 1A) w najbliższą środę 26.06 br., o godz. 19.00. Spotkanie będzie dotyczyło ewentualnej potrzeby budowy alternatywnego dojazdu dla mieszkańców os. Mokrzyszów na czas budowy ronda zlokalizowanego w Mokrzyszowie przy wiadukcie”.

Zapytaliśmy, czy spotkanie ma związek z pismem protestacyjnym, które zostało złożone w magistracie.

– Spotkanie było wcześniej planowane, bo pan prezydent znał temat z rozmów z mieszkańcami. Chciał się dowiedzieć przed ogłoszeniem takiego spotkania czy takie rozwiązanie jest możliwe, żeby przyjść do mieszkańców z konkretnymi informacjami na ten temat. A pismo faktycznie wpłynęło w międzyczasie – odpowiedziała „Tygodnikowi Nadwiślańskiemu” Katarzyna Knap – Sawicka.

Więcej w najbliższym, "papierowym" wydaniu "Tygodnika Nadwiślańskiego".

[ZT]212658[/ZT]