[FOTORELACJA]7161[/FOTORELACJA]
– Chcieliśmy zorganizować fajną imprezę z okazji Dni Tarnobrzega z paradą motocykli przez miasto i nad Jeziorem Tarnobrzeskim, nie myśleliśmy o biciu rekordów. Jednak zgłosiło się tylu uczestników, że wyszła nam przy okazji największa w Polsce motocyklowa parada – mówi Mirosław Jarosz, prezydent tarnobrzeskiego klubu motocyklowego Dark Hoods Polska.
Motocykliści przejechali ulicami Tarnobrzega z Parku Dzikowskiego, przez miasto, Wisłostradę, aż nad Jezioro Tarnobrzeskie. Było ich kilkuset – według ostrożnych szacunków ponad 400. Do ekipy dołączali także "spóźnialscy" i ci, którzy zdecydowali się przyjechać na Dni Tarnobrzega, nie zgłaszając tego wcześniej organizatorom parady.
– Przyjechały do nas kluby i grupy motocyklowe z całej południowo – wschodniej Polski, a także wielu niezrzeszonych miłośników motocykli. Są ludzie z całego Podkarpacia, z Małopolski, z województwa Świętokrzyskiego i lubelskiego – mówi M. Jarosz.
Jednym z uczestników, który wziął udział w paradzie okazał się... prezydent Tarnobrzega Łukasz Nowak. Nie ma w tym przypadku.
– Motocykle to była długo moja wielka pasja. Dopiero gdy się ożeniłem, zrezygnowałem z tego i sprzedałem motocykl. Ale lubię poczuć wiatr we włosach i czasami jeszcze jeżdżę, pożyczając motocykl od taty. Takiej imprezy jak ta przy okazji Dni Tarnobrzega nie mogłem odpuścić, oczywiście występując jako uczestnik – zdradził prezydent Łukasz Nowak.
Przyjazd nad Jezioro Tarnobrzeskie setek najróżniejszych motocykli (ale też trójkołowców) wzbudził olbrzymie zainteresowanie tak plażowiczów, jak i osób, które zjawiły się w tym miejscu z okazji Dni Tarnobrzega. Największy podziw budziły stare motory.
– Świat się zmienia, kiedyś pojawienie się na przykład nowego modelu harleya budziło sensację. Teraz już to spowszedniało, za to mające po kilkadziesiąt lat stare motocykle to jest rarytas – mówi M. Jarosz.
uwagi:17:05, 21.07.2024
"tarnobrzeskiego klubu motocyklowego Dark Hoods Polska."
A czy nie można by tak po polsku?
Wszystkie motocykle powinny być zbadane na hałas z silników. Są za głośne. Czasem jak jedzie przez Tbg jakiś szalony Johny na motocyklu to odnoszę wrażenie, że nie ma tłumika czy cóś takiego.
qwe19:24, 21.07.2024
Te Nowak a kto zapłaci za wjazd nad jezioro ? TWoj i reszty moto bandy ryczacej ??????????????????????
~sara~00:00, 22.07.2024
Szanowny Panie redaktorze, jest Pan nierzetelny albo nie umie Pan liczyć. Wystarczyło się ruszyć i policzyć lub podejść do naszych dwóch dziewczyn z grupy, które liczyły i zapytać. W paradzie brało udział 281 motocykli i taki tekst jak "rekord Polski", to czysty BZDET!!! Proszę przyjechać kiedyś do nas do Sandomierza na Rozpoczęcie Sezonu - topienie marzanny, gdzie udział w paradzie bierze ponad 1000 motocykli lub do Staszowa na zlot, a już nie wspomnę o Piknik Country w Mrągowie, czy Karpacz Zlot Harleya - po kilka tysięcy maszyn. Największą grupą na paradzie, buła Grupa Pinokia którą odwiedzamy od lat (około 50 maszyn) i podejrzewam, że jakby zmienili nazwę, co wpłynęłoby na ilość członków, to byłaby największa grupa motocyklowa na Podkarpaciu. Proszę się na drugi raz solidniej przyłożyć do swojej pracy, a nie wypisywać nieprawdziwych i niesprawdzonych wiadomości. A propos.... już kiedyś była parada w Tarnobrzegu nad jeziorem, gdzie było około 600 maszyn i na czele jechał taki miły Pan, bodajże na BMW z wózkiem bocznym. Dobrze zapamiętałam bo był tak miły, że jak poprosiłam o przejażdżkę w koszu, to nie robił żadnego problemu. Pozdrawiam
2 0
W trakcie wjazdu nad jezioro podczas takich imprez powinny stać przy wjeździe dwie osoby i pobierać opłaty. Ile kasy by się zebrało, że ho ho i cha cha