Budżetu bronili w niej radni z klubu prezydenta Łukasza Nowaka – Marian Cąpała i Anna Pekár. Z kolei radni Koalicji Obywatelskiej i klubu „Razem dla Tarnobrzega” dość mocno krytykowali wiele przyjętych w nim rozwiązań. Głos zabierali m.in. radni Wacław Golik, Robert Niedbałowski, Damian Szwagierczak, Adam Rębisz i przewodniczący rady Norbert Mastalerz..
Ostatecznie radni, poza Damianem Szwagierczakiem i Adamem Rębiszem, którzy wstrzymali się od głosu, zdecydowali się dać szansę przygotowanemu przez służby prezydenta budżetowi, choć przewodniczący RM N. Mastalerz nazwał go „budżetem tysiąca poprawek”, bo jak stwierdził, tyle zmian w budżecie trzeba będzie w trakcie 2025 roku wprowadzić.
W liczbach - dochody miasta zaplanowano na 482,4 mln zł, wydatki zaś na 487,6 mln złotych. Po tej stronie najbardziej obciążającą pozycją będzie oświata. Pochłonie ona ponad 200 mln złotych, a radni wieszczyli, że kwota ta jest niedoszacowana o blisko 40 mln zł.
Dużo skromniej przedstawiają się w przyjętym budżecie Tarnobrzega na 2025 rok wydatki inwestycyjne. Zaplanowano na to 82,3 mln zł. Z tego blisko 30,9 mln zł zostanie przeznaczone na inwestycje drogowe.
Niskobudżetowy13:27, 31.12.2024
0 0
Jestem niskobudżetowy :-). Nie jem , nie piję a i tak żyję :-) 13:27, 31.12.2024