Problemy z rezonansem magnetycznym w tarnobrzeskim szpitalu. Nie można wykonywać części badań

W Tarnobrzegu rozeszły się plotki mówiące o awarii tomografu komputerowego w szpitalu. Lecznica dementuje je stanowczo. Problem jest za to z rezonansem magnetycznym.

Informacje o awarii tomografu komputerowego w Szpitalu Wojewódzkim im. Zofii z Zamoyskich Tarnowskiej (szpital ma jedno z najnowocześniejszych urządzeń tego typu w kraju), a co za tym idzie, m.in. przesuwaniu zaplanowanych badań, pojawiają się w przestrzeni publicznej od pewnego czasu. Okazuje się jednak, że to nieprawda.

"Nie ma żadnych problemów z działaniem tomografu komputerowego w szpitalu. Nie ma i nie było żadnej awarii" – poinformowano „Tygodnik Nadwiślański” w tarnobrzeskiej lecznicy.

Mówi się, że w każdej plotce tkwi jednak ziarnko prawdy. Tarnobrzeski szpital ma faktycznie pewne problemy ze sprzętem diagnostycznym, ale dotyczą one rezonansu magnetycznego.

Z informacji uzyskanych w lecznicy wynika, że po pojawieniu się pewnych nieprawidłowości w pracy urządzenia, serwis producenta usunął usterkę. Niestety, okazało się, że urządzenie wciąż nie działa tak, jak wymagaliby tego lekarze – diagności.

"Można na nim robić część badań, jednak nie wszystkie. Największym problemem jest to, że serwis producenta nie jest w stanie, póki co, zdiagnozować przyczyny usterki. Z tego powodu, część pacjentów zostało przekierowanych do pracowni tomografu komputerowego, a ci, których badanie wymaga bezwzględnie użycia rezonansu magnetycznego, otrzymali informację o przesunięciu czasu badania. Cały czas jesteśmy w kontakcie z serwisem, mamy nadzieję, że problem zostanie rozwiązany jak najszybciej" – poinformowano „Tygodnik Nadwiślański” w tarnobrzeskiej lecznicy.

Jak podkreślają pracownicy tarnobrzeskiego szpitala, problem dotyczy tylko części badań wykonywanych rezonansem magnetycznym, a lecznica jest w stałym kontakcie z pacjentami, których to dotknęło.