[FOTORELACJA]9814[/FOTORELACJA]
Dramat rozegrał się na wysokości kąpieliska "A" w rejonie Mariny. Osoba o niezidentyfikowanej aktualnie tożsamości pływała w Jeziorze Tarnobrzeskim w odległości ok. 150-200 metrów od brzegu. Nagle zanurzyła się i już nie wypłynęła. Świadkowie powiadomili służby ratownicze.
- Informację o zdarzeniu na Jeziorze Tarnobrzeskim otrzymaliśmy o godzinie 14.08 od policji. Na miejsce skierowano dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej z łodziami, kolejne trzy łodzie przywiozły wezwane na miejsce jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej - poinformował "Tygodnik Nadwiślański" starszy kapitan Norbert Strojnowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Tarnobrzegu.
Policjanci oznaczyli miejsce, na wysokości którego ostatni raz widziany był pływak. Tam też koncentrują się poszukiwania. Siły w nie zaangażowane rosną w miarę docierania kolejnych jednostek.
AKTUALIZACJA:
[ZT]223442[/ZT]
- Na miejsce została skierowana specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno - Nurkowego, dron, a w drodze do Tarnobrzega jest Grupa Sonarowa z Dubiecka. Akcja poszukiwawcza jest utrudniona, bo na jeziorze panują trudne warunki - jest silny wiatr i duża fala - informuje st. ktp. N. Strojnowski.
W akcję poszukiwawczą są także zaangażowane dwie motorówki policyjne. Na razie poszukiwania pływaka nie przyniosły rezultatu.
0 0
Na chwilę obecną akcja poszukiwawczo ratownicza została przerwana