Zamknij

Jest apel o postawienie słupków w alejce do Parku Dzikowskiego w Tarnobrzegu. Dlaczego poprzednie zniknęły?

. 14:15, 28.07.2025 Aktualizacja: 09:21, 29.07.2025
Skomentuj

Mieszkańcy Tarnobrzega, spacerujący alejką prowadzącą od Spichlerza mieszczącego Muzeum Polskiego Przemysłu Siarkowego do Parku Dzikowskiego, coraz częściej skarżą się na rozjeżdżoną nawierzchnię. Problemem mają być samochody wjeżdżające na ten teren.

W tej sprawie wniosek złożyła jedna z miejskich radnych. Poprosiła w nim o ustawienie zapory drogowej, najlepiej w formie w formie dwóch słupków, na deptaku. Miasto jednak odpowiada, że nic w tej sprawie zrobić nie może.

"Uprzejmie proszę w imieniu mieszkańców Osiedla Dzików o wykonanie zapory drogowej w formie 2 szt. słupków na alejce do Parku Dzikowskiego, na wysokości oczka wodnego. Dotychczasowa zapora drogowa została usunięta przez nieznane osoby. Alejka jest rozjeżdżana przez samochody, co powoduje jej dewastację oraz stwarza zagrożenie dla spacerujących osób" - podkreśliła radna Bożena Kapuściak, do niedawna przewodnicząca zarządu osiedla Dzików.

Rozwiązanie sprawy nie jest jednak proste. Urząd miasta wyjaśnił, że słupki blokujące wjazd zostały usunięte zgodnie z zaleceniami pokontrolnymi wydanymi przez konserwatora zabytków.

Montaż nowych elementów infrastruktury drogowej wymaga uzgodnienia tego z konserwatorem zabytków i przejścia całej formalnej procedury, bowiem teren ten jest wpisany do rejestru zabytków i podlega szczególnej ochronie.

"Zgodnie z zaleceniami konserwatorskimi montaż słupków bez zgody konserwatora zabytków jest niemożliwy" - podkreśla w odpowiedzi wiceprezydent Kamil Kalinka.

Jak wynika z informacji uzyskanych przez "Tygodnik Nadwiślański" w tarnobrzeskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, wspomniana przez radną "dotychczasowa zapora drogowa" ustawiona przy samym wejściu z alejki do Parku Dzikowskiego, była samowolą budowlaną, do której ustawienia nikt nie chciał się przyznać.

Urząd konserwatora nakazał jej usunięcie jeszcze w 2020 roku. Pomijając już fakt nielegalnego ustawienia elementów kolidujących z przepisami o ochronie zabytków, była ona nieskuteczna, o czym świadczyły ślady kół obok słupków.

Urząd Ochrony Zabytów zasugerował ustawienie na wszystkich trasach do parku znaków zakazu wjazdu.

Problem wjeżdżania na spacerowy deptak i w alejki parkowe przez samochody (poza tymi należącymi do służb, które mogą to robić), być może częściowo rozwiąże się przy okazji zaplanowanej rewitalizacji parku. Ma w nim bowiem zostać zainstalowany monitoring, dzięki któremu łatwe będzie ustalenie tożsamości kierowców i pociągnięcie ich do odpowiedzialności. 

[ZT]224302[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

????

4 0

150 zł i koparkowy postawi głaz na środku

18:13, 28.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NormalnyNormalny

5 0

Wmontujcie zabytkowe słupki.
Trzeba być *%#)!& by wjeżdżać samochodem na taki chodnik.

23:37, 28.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EwelinaEwelina

0 0

Najgorsze są psy groźnych ras i mieszańców wyprowadzane tam na spacer, bez kagancow i spuszczane ze smyczy. Dlatego przestalam tamtędy chodzić z dziećmi.

09:39, 30.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%