Zamknij

Dodaj komentarz

Tarnobrzeg dostał rowerową nagrodę, ale rowerzyści mają uwagi do miejskiej infrastruktury [WIDEO] [ZDJĘCIA]

Piotr Welanyk Piotr Welanyk 22:02, 06.11.2025 Aktualizacja: 08:06, 07.11.2025
10 Nagroda dla Tarnobrzega, ale rowerzyści narzekają Nagroda dla Tarnobrzega, ale rowerzyści narzekają

Rozwiązania komunikacyjne w Tarnobrzegu nie są przyjazne dla rowerzystów – twierdzi część środowiska miłośników jednośladów. Jeden z jego przedstawicieli powiedział to głośno podczas konferencji prezydenta miasta i służb mundurowych, podczas której poinformowano między innymi o uhonorowania Tarnobrzega prestiżową, rowerową nagrodą Miasto Bezpiecznych Rowerzystów.

– Urząd Miasta działa na takiej zasadzie, że nie są tworzone osobne drogi dla rowerów, tylko są stworzone konfliktowe ciągi pieszo-rowerowe. Ja rozumiem, że są miejsca, gdzie np. nie ma dostępności szerokości pasa drogowego, a nie będziemy wyburzać budynków, ale są miejsca, choćby tam, gdzie miasto wnioskowało projekty w ramach MOF-u, gdzie w Lasku Bulońskim można było takie robić. Przewodniczący osiedla Przywiśle to zgłaszał panu prezydentowi, niestety nie zostało to uwzględnione. Tak samo wjazd do Lasku Bulońskiego. Z jednej strony, od ulicy 1 Maja jest zakaz wjazdu. Z drugiej strony miasto zawnioskowało tylko o doposażenie przejścia dla pieszych zamiast wykonania przejazdu rowerowego. Należy podkreślić, że ten przejazd jak najbardziej mógłby tam być wykonany, bo ma tam być sygnalizacja świetna, co zapewni bezpieczeństwo zarówno pieszym, jak i rowerzystom. Dlaczego tworzymy sytuację takie, żeby utrudniać życie rowerzystom w Tarnobrzegu? Żeby oni musieli te rowery w większości prowadzić? – stwierdził jeden z tarnobrzeskich rowerzystów, który pojawił się na prezydenckiej konferencji nad Jeziorem Tarnobrzeskim, poświęconej uhonorowaniu Tarnobrzega certyfikatem programu Miasto Bezpiecznych Rowerzystów 2024.

[FOTORELACJA]10697[/FOTORELACJA]

Wśród miejsc, gdzie zapomniano o rowerzystach wymienił m.in. niedawno modernizowane ulice Mickiewicza i Moniuszki, gdzie nie ma żadnych rozwiązań przygotowanych z myślą o kierujących jednośladami.

– Jazda po chodnikach budzi konflikty „pieszy przeciwko rowerzyście, rowerzysta przeciwko pieszemu”. Trzeba jeździć niejednokrotnie na zasadach ruchu ogólnego po jezdni, a tam naprawdę czuje się warkot silnika na wysokich obrotach, bo kierowcy są bardzo zdenerwowani, że rowerzyści jeżdżą z niewielką prędkością i ich blokują na jezdni. Później kończy się to tak, że w nieprzepisowy sposób wyprzedzają na podwójnej ciągłej, na przejściu dla pieszych. Należy to chyba przemyśleć, bo się tworzą sytuacje niebezpieczne. Miasto ma różne dokumenty w których jest napisane, że będzie dążyć do rozwoju ruchu rowerowego, ale niestety nie jest to w odpowiedni sposób wcielane w życie. Najsmutniejsze jest to, że teraz mamy dofinansowanie w ramach MOF-u i nie zostało to w żaden sposób skonsultowane z osobami, które na co dzień użytkują rower. Niestety jest takie jakieś przeświadczenie, że rower to ma być tylko dla relaksu w weekend. No nie, tak nie jest. – mówił tarnobrzeski pasjonat rowerów.

Prezydent Łukasz Nowak, podkreślając, że sam jest rowerzystą, odpowiadał, że sytuacja nie jest taka prosta.

– Tam, gdzie jest taka możliwość, wychodzimy naprzeciw rowerzystom, stosując i planując nawierzchnie bitumiczne na odcinkach dla rowerów. Natomiast trzeba pamiętać o jednej bardzo ważnej rzeczy. Na przestrzeni lat przepisy drogowe, przepisy dla rowerzystów, ale i dla ciągów, czy to pieszych, czy ścieżek rowerowych, czy ciągów pieszo-rowerowych, bardzo mocno się zmieniły. Nie ma dzisiaj możliwości, żeby wszystkie ciągi pieszo-rowerowe czy wcześniej osobno ciągi piesze i osobno rowerowe, dostosowywać i przebudowywać tylko po to, żeby spełniały one normy, bo to byłyby niesamowicie duże koszty. Do tego w wielu przypadkach dzisiaj nie zmieściłyby się wysepki oddzielające te pasy piesze czy rowerowe. Mówimy tutaj o większości ciągów w mieście, które niegdyś były osobno ciągami pieszymi i osobno ciągami rowerowymi, czyli ścieżkami rowerowymi. Dlatego dzisiaj też zachowujemy zdrowy rozsądek – stwierdził prezydent Ł. Nowak.

Włodarz miasta zadeklarował, że tam, gdzie będzie to możliwe, będą tworzone osobne ścieżki rowerowe.

Obecny na konferencji komendant miejski policji w Tarnobrzegu, młodszy inspektor Rajmund Murek poprosił reprezentanta środowiska rowerowego o przedstawienie swoich uwag na piśmie, a policja w ramach sprawdzania infrastruktury drogowej, w tym infrastruktury rowerowej, weźmie to na pewno po uwagę.

– Ja takie pismo przekazałem, obszerne, 10-stronicowe. Prosiłem o kontakt, o współpracę, prosiłem o generalnie wysłuchanie tego, z jakimi problemami mierzą się rowerzyści w Tarnobrzegu. Niestety, odpowiedź była wymieniająca – odpowiedział rowerzysta, deklarując ponowne złożenie pisma.

Konferencja, na której doszło do wymiany opinii na temat losu rowerzystów w Tarnobrzegu była związana (m.in.) z nagrodzeniem Tarnobrzega certyfikatem w programie Miasto Bezpiecznych Rowerzystów 2024 realizowanym przez Fundację Nadzieja i Ogólnopolskie Porozumienie Ośrodków Ruchu Drogowego. To efekt bardzo małej liczy zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów na terenie miasta. Jak podkreślał prezydent Łukasz Nowak, to w dużej mierze zasługa działań samorządu i tarnobrzeskiej policji.

– To efekt wysiłków podejmowanych przez władze samorządowe, policję, straż miejską, służby drogowe oraz lokalne instytucje edukacyjne i społeczne, ale przede wszystkim to zasługa świadomości naszych mieszkańców, którzy zachowują rozsądek i bezpieczeństwo – podkreślał prezydent Łukasz Nowak.

– W 2024 roku odnotowaliśmy tylko 3 wypadki drogowe z udziałem rowerzystów. Nikt nie zginął, jedna osoba została ranna. W 2025 roku wypadków z udziałem rowerzystów mieliśmy 5, na szczęście żaden z nich nie był śmiertelny, 3 osoby zostały w nich ranne. Do tego mamy jeszcze 18 stwierdzonych kolizji drogowych, w których nikt nie ucierpiał. Jestem jako szef tarnobrzeskiej jednostki bardzo dumny z moich policjantów, a ta nagroda będzie nas dodatkowo mobilizować do dalszej sumiennej pracy – stwierdził mł. Inspektor R. Murek.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (10)

TbgTbg

3 0

Takiej remonty że zrobiono ulicę garażową plus nowe latarnie które są cały czas wyłączone i nie świecą

12:37, 07.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

zniesmaczonyzniesmaczony

4 0

Ta nagroda to kompletna porażka. Przyznana w oparciu o statystyki z Arkusza Excel. Wszystko gra w pionie i poziomie. Co to za instytucja przyznająca tę nagrodę? Musi być bardzo prestiżowa, bo nikt o nie nie słyszał. Co ona wnosi do rozwoju organizacji infrastruktury rowerowej miasta. Mieszkaniec od dłuższego czasu dobija się odrobinę zdrowego rozsądku i działania a Pan Nowak i Policja uśmiechnięci bo okazja do chwalifoty. A czy ktoś widział Pana Nowaka na rowerze?

19:04, 07.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

z nadziejąz nadzieją

2 0

Oj policja, i samorząd, weźcie się do roboty - wszyscy gadu, gadu a czas leci. Decydenci na rowery.

19:18, 07.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

AnnaAnna

3 1

Rowerzyści są nieustającą zakałą chodników w Tarnobrzegu. Te ścieżki rowerowo - piesze to pomyłka. Rowerzyści są często zagrożeniem dla pieszych, jeżdżą bez kultury i znienacka dzwonią na pieszych bo oni " przeszkadzają" pędzącym rowerzystom. A najtrudniejsze są sytuacje gdy rowerzyści wpadają na pasy zamiast zatrzymać się i zsiąść z roweru. To nagminna sytuacja!

02:07, 08.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

GośćGość

1 1

A piesi są zakałą ścieżek rowerowych choćby na kopernika gdzie jest osobna ścieżka a i tak piesi po niej chodzą jak święte krowy nie mówiąc już o pieseczkach na wysuwanych smyczach latają sobie po całym chodniku i ścieżce a właściciele nic. Jakby Pani choć raz nie wsadziła wygodnego tyłka do auta tylko przejechała się na rowerze szybko zmieniłaby Pani zdanie. A rowerzyści nie dzwonią po to żeby się Pani usuneła z chodnika tylko ostrzegają że nadjeżdżają żeby Pani miała taka świadomość dla Pani bezpieczeństwa. Na zachodzie to jest standardowy nawyk choćby w Holandii. Co do przejść dla pieszych owszem jeżeli nie ma pasa rowerowego na przejściu powinien zejść i przeprowadzić ale jeżeli taki pas jest nie ma tego obowiązku natomiast nie ma pierszeństwa przed samochodem jak pieszy choć jest wyjątek kiedy rowerzysta ma to pierszeństwo. prosze trochę pojeździć polecam choćby dla zdrowia

15:26, 10.11.2025

Też rowerzystaTeż rowerzysta

1 0

Cała infrastruktura rowerowa w Tbg jest nieprzemyślana ( od wielu lat), niepoprawnie zaprojektowana i tak samo wykonana. Nie widzę możliwości poprawy tej sytuacji.

08:10, 08.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

GośćGość

2 0

dlaczego do dziś nie ma przyznanego statusu chodnika ze ścieżką na chodniku od placu do fontanny wzdłuż ulicy Mickiewicza?? przecież tam chodnik ma ze 4m szerokości i bez przeróbki można by było to zmienić wystarczy znaki namalować

15:31, 10.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

AnnaAnna

1 1

1.Nie mieszkamy w Holandii.
2.Rowerzyści dzwonią, abym się usunęła.
3 Kiedy się usuwam, prawie nigdy nie słyszę słowa " dziękuję" co jest standardowym nawykiem np. w Szkocji :))

02:48, 12.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

GośćGość

2 0

1.Holenderskie zasady coraz częściej są wdrażane przez rowerzystów. kwestia interpretacji i zrozumienia przez odbiorców
2. Dzwonek pani mówi co chce rowerzysta powiedzieć czy się drą "z drogi śledzie..." ??
3. Nie mieszkamy w Szkocji

17:19, 13.11.2025

AnnaAnna

2 0

Do pana: Gość
Nie mieszkamy w Szkocji - czyli nie trzeba używać słowa: Dziękuję??
A pomimo, że nie mieszkamy w Holandii wypada stosować ich zasady.
Czy Pan umie myśleć logicznie?
Chociaż od czasu do czasu:))

01:27, 17.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%