Sprawa rozpatrywana przez tarnobrzeski sąd była nietypowa, bo dotyczyła czynów sprzed lat. Sprawiedliwość dopadła seksualnego drapieżcę po dekadzie.
Koszmar ofiary zaczął się, gdy miała kilka lat. Seksualnym oprawcą był przyjaciel rodziny, „przyszywany” wujek. Mężczyzna bardzo zaprzyjaźniony z rodzicami dziecka był częstym gościem w ich domu. Okazało się, że nadużywał tego zaufania w bulwersujący sposób. Często zabierał córkę przyjaciół „na spacery”, „zakupy” itd. Przy okazji, gdy byli sam na sam, rozbierał ją, molestował i zmuszał do tzw. innych czynności seksualnych.
Koszmar trwał latami.
– Ofiara wyrwała się z tego kręgu dopiero, gdy miała kilkanaście lat. Żyła ze świadomością tego, co ją spotkało przez kolejnych kilka lat, jednak nie potrafiła sobie z tym poradzić. Szukała wsparcia psychologicznego, w końcu zdecydowała się ujawnić prawdę – mówi mecenas Leszek Kupiec, który był reprezentantem ofiary przed sądem.
Mężczyzna, mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego, został po śledztwie oskarżony o czyny, jakich dopuścił się przed laty. Sprawa w przeważającej mierze opierała się o zeznania ofiary.
– Moja klientka była kilkakrotnie, na różnych etapach tej sprawy, badana przez biegłych, którzy jednoznacznie orzekli, że jej zeznania są wiarygodne – podkreśla L. Kupiec.
Po dogłębnym zbadaniu sprawy, sąd w Tarnobrzegu skazał mężczyznę na 5 lat pozbawienia wolności za czyny, jakich dopuścił się wobec kobiety. Potem, w apelacji, wyrok podtrzymał Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu. Wyrok jest prawomocny, choć obrona oskarżonego wniosła kasację do Sądu Najwyższego. Argumentem za uchyleniem wyroku mają być kwestie formalne i fakt, że w składzie orzekającym o winie skazanego był tzw. neosędzia.
[ZT]227474[/ZT]
Neutralny15:50, 15.11.2025
Już się cyrk zaczyna, czy był neo czy nie neo.
.16:25, 15.11.2025
wystarczyło trzymać się konstytucji nie robić bałaganu w prawie przez 8 długich lat
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Nie będzie farmy solarnej w centrum Tarnobrzega
Park bezsprzecznie wymaga rewitalizacji, a tu takie sąsiedztwo? Mamy mnóstwo terenów, więc nie powinno być zgody. Zamek powinien bardziej na siebie zarabiać. Stanie się tak po odnowieniu całości i umieszczeniu chociażby hotelu w dawnej kuchni dworskiej, ożywieniu arboretum itp. W tej chwili część zajmuje Natura 2000, część szkoła tańca. Nikt nie myśli perspektywicznie?
Ada
17:10, 2025-11-16
Nie będzie farmy solarnej w centrum Tarnobrzega
Wszędzie tylko zysk i zysk a koszty społeczne w d.... . Prezesowi ECO się nie opłaca 4 km dalej? Zmienić prezesa. Nie ma spalarni to kawał terenu do wykorzystania. Przy dobrej woli wszystkich stron te 4 km nie byłyby problemem. Ale najlepiej iść po najmniejszej linii oporu. Podpowiadam :-) Jest pusty Plac Czerwony do zagospodarowania albo wyciąć 50 ha Zwierzyńca po sąsiedzku obok kotłowni ECO i prawie zero kosztów a same zyski (oczywiście dla ECO) :-) :-) :-)
zadowolony z decyzji
15:48, 2025-11-16
Nie będzie farmy solarnej w centrum Tarnobrzega
W tym miescie nic sie nie oplaca i nic nie mozna ,ciemnogrod i tyle spalarnia nie bo nie ,fotowoltaika dla miasta nie bo nie , mniejsze koszta oswietlenia miasta ale co tam, wszysto wina mentalnosci '' przywlok" ktore zasiedlily to miasto , odkrycie siarki w tym rejonie to jedna wielka katastrofa .
olaf
10:24, 2025-11-16
Nie będzie farmy solarnej w centrum Tarnobrzega
Jestem zadowolony z decyzji konserwatora zabytków, Porady zadbać o zwiększenie ilości drzew, zieleni w Tarnobrzegu, bo następuje kostkowanie miasta. (np. przy parkach handlowych)
Tarnobrzeżanin
08:27, 2025-11-16