Na drogach prowadzących do Zwierzyńca pojawiły się szlabany i znaki zakazu wjazdu. Radny Marian Kołodziej ostrzega, że z tego powodu może dojść do... zakorkowania miasta.
Można by pomyśleć, że szlaban na wjeździe do lasu to nic nadzwyczajnego - w końcu widywaliśmy je w niejednym lesie. To jednak o tyle specyficzna sytuacja, że Zwierzyniec do tej pory zawsze był "otwarty", także dla samochodów. Korzystało z tego wielu kierowców, szczególnie w czasie, gdy główne drogi w mieście były zakorkowane z powodu remontów. Przez las można było bowiem dostać się z osiedla Mokrzyszów do Zakrzowa, do Sobowa czy choćby na Dzików.
- Gdy budowano wiadukt na ulicy Sienkiewicza, walczyliśmy, aby drogi biegnące przez Zwierzyniec pozostały otwarte. Przepisy stanowiły bowiem, że powinny zostać zamknięte wszystkie przejazdy kolejowe w odległości trzech kilometrów od wiaduktu - mówi Marian Kołodziej, miejski radny i przewodniczący osiedla Mokrzyszów... (rn)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".
tarnobrzeżanin14:21, 12.08.2017
0 0
Bardzo dobrze, że jest zakaz wjazdu. STOP dla samochodów i qadów. Las to ma byc miejsce ciszy a nie hałasu. 14:21, 12.08.2017