Zamknij

W Furmanach odbył się wielki zlot furmanek i towarzysząca temu impreza jeździecka [ZDJĘCIA]

Piotr Welanyk Piotr Welanyk 22:47, 03.08.2025 Aktualizacja: 23:53, 03.08.2025
Skomentuj

Przepiękne, świetnie utrzymane i wyszkolone konie, stylowe furmanki, bryczki i wozy, fachowi woźnice i luzacy - tłumy widzów, jakie zebrały się w Furmanach w gminie Gorzyce podczas VIII Zlotu Furmanek, miały co podziwiać podczas imprezy. Jakby tego było mało, organizatorzy zaserwowali widowni także efektowne popisy kawaleryjskie.

[FOTORELACJA]10056[/FOTORELACJA]

[FOTORELACJA]10058[/FOTORELACJA]

"Furmanki w Furmanach" z roku na rok cieszą się coraz większym zainteresowaniem tak uczestników, jak i widzów. Impreza, która zaczynała od dosłownie kilku zgłoszonych zaprzęgów, dziś ma już taki prestiż, że podczas 8. edycji zaprezentowało się 20 zaprzęgów i w sumie przeszło 60. koni.

Niektóre ekipy przyjechały z daleka, nawet z woj. mazowieckiego, nie brakowało uczestników z woj. świętokrzyskiego, lubelskiego, no i oczywiście z Podkarpacia.

Zaprzęgi rywalizowały na torze przeszkód. Zadanie jakie było do wykonania, wcale nie było proste. Należało podjechać zaprzęgiem pod bal słomy, zabrać z niego wylosowany wcześniej przedmiot, a następnie pokonując trasę slalomu, dowieźć go bezpiecznie na drugą stronę toru przeszkód i wrócić na miejsce startu. Wszystko oczywiście na czas.

Także "ładunek" był często wyzwaniem - do wylosowania był kosz zboża, miska kaszy, kanka z płynem (konferansjerzy sugerowali żartobliwie, że to bimber), koszyk jajek i sakiewka ze "złotem furmanów".

Zabawy przy konkursie było co niemiara , a towarzyszący woźnicom luzacy, bo to oni zajmowali się ładunkiem, musieli wykazać się nie lada zręcznością. 

Widownia, która tłumnie przybyła na stadion w Furmanach, podziwiała także urodę koni, w jakie zaprzężone były wozy. Były to zarówno konie polskie, fryzyjskie, wielkopolskie, huculskie jak i zimnokrwiste, a nawet robiące furorę kucyki.

"Furmanki w Furmanach" to jednak nie tylko zmagania zaprzęgów. Osobną częścią imprezy były popisy kawaleryjskie. W roli głównej wystąpili miłośnicy  polskiej kawalerii - Kawaleria Kowalów z Borowa nad Wisłą w barwach 24. Pułku Ułanów z Kraśnika oraz rekonstruktorzy z Obojnej kultywujący tradycje 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich.

Furorę zrobiły także "Kowbojki z Meksyku" - trójka młodych dziewczyn prezentująca scenki rodem z Dzikiego Zachodu.

Jako, że od lat impreza w Furmanach organizowana jest w stylu country, nie zabrakło nauki tańców county i wyborów miss i mistera country. 

VIII Zlot Furmanek w Furmanach zakończyła potańcówka.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%