Zamknij

Po lasowiacku w Nowej Dębie. Był piknik, występy kapel i tancerzy [FOTO]

20:37, 16.07.2023 Aktualizacja: 11:06, 20.07.2023
Skomentuj

W ramach Festiwalu Kultury Lasowiackiej w Nowej Dębie miał dziś miejsce Piknik Lasowiacki. Nie brakowało występów artystów, można było też spróbować lokalnych przysmaków.

Choć dzisiejsza aura dawała się we znaki, to w Nowej Dębie nie zabrakło chętnych, by zobaczyć co działo się w ramach lasowiackiego wydarzenia.

A atrakcji było sporo. Na scenie przed Samorządowym Ośrodkiem Kultury zaprezentowały się kapele ludowe z bliższych i dalszych okolic. Na parkiecie z kolei zatańczyły tancerki i tancerze – od najmłodszych do najstarszych.

Sporo osób chętnie próbowało przysmaków serwowanych w namiotach. Można było także podziwać rękodzieła. Niektóre z nich powstawały w trakcie wydarzenia – odbywał się bowiem pokaz haftu laswowiackiego.

[FOTORELACJA]4538[/FOTORELACJA]

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

LasowiakLasowiak

0 0

Ten nowodębski " festiwal" to jakas pomyłka była.
Można było odnieść wrażenie że to zwykły festyn zrobiony za 56zl które uzbierano że składek KGW. Pażdzierz gonił pażdzierz. Począwszy od manekina murzynki ubranego w lasowiacki strój, stojącego przy paździerzowej płycie na której namalowano coś co miało chyba przypominać fragment ściany z bali. Był też z tego samego paździerza zrobiony i namalowany wóz. Wystawców praktycznie zero. Gofry,jakieś jabłka z logiem lasowiackim ozdoby choinkowe... Jedynie stoiska kosmetykami ręcznie robionymi i serami się wyróżniały. Podobno wystawcom odmawiano udziału z bliżej nieokreślonych powodów.
Burmistrz ubrany w lasowiacmi strój był miłym akcentem. pani dyrektor SOK, prawdopodobnie przekonana o swojej wyjątkowości ani myslała zrobić podobnie.
Atrakcji, poza nieśmiałymi próbami zaproszenia do tańca brak. Nie było co zjeść ani co napić się oprócz piwska. Kiełbasa co prawda była ale skończyła się po bodajże 2 godzinach. Grill wyłączony koniec kiełbasy.
Coś nieprawdopodobnego jak imprezę z takim potencjałem, w takim miejscu można tak pięknie *%#)!&
A przecież można było postawić prawdziwy wóz, napchać go snopkami siana czy słomy, dzieciaki miałyby frajdę. Ludzi z obsługi imprezy można było ubrać w stroje, KGW mogły narobić w miarę tradycyjnych dań które można na zimno serwować typu proziaki, ziemniaki z maślanką czy coś tego typu. Zaprosić wystawców do oporu, postawić wszystkie domki a nie tylko 3. Rozciągnąć imprezę na lasek skoro było gorąco. Zrobić pokazy kowalstwa, mamy ich 2 w Chmielowie, klepania kosy czy innych prac gospodarskich na pewno ktoś by się znalazł kto by pokazał, zrobić mini konkursy np rąbanie drewna na czas, cięcie piłą "moja twoja" w parach...tyle możliwości...
A to było zrobione po nowodębsku- po linii najmniejszego oporu, jak zwykle byle jak i byle co. Ale za to oficjele typu chmielowiec i banda dostali piękne podziękowania na scenie. To się liczy! To się ludziom podoba!

12:17, 24.07.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%