Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zwołali dziś w Nowej Dębie konferencję prasową, podczas której omówili sprawy dotyczące "Dezametu". Zadawali rządzącym pytania odnośnie tej firmy zbrojeniowej. Chcą, aby zakład powiększył swoją powierzchnię i został dofinansowany z Funduszu Inwestycji Kapitałowych.

[FOTORELACJA]8973[/FOTORELACJA]

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu na wniosek posłów PiS: Rafała Webera, Zbigniewa Chmielowieca oraz Ewy Leniart odbyło się posiedzenie sejmowej podkomisji do spraw rozwoju przemysłu zbrojeniowego. Chcieli oni poznać konkretne odpowiedzi od rządzących na pytania odnośnie m.in. "Dezametu".

Podczas środowej konferencji prasowej posłowie Rafał Weber oraz Ewa Leniart mówili o tym, że nie dostali od rządzących informacji, których oczekiwali.

– Chcielibyśmy, aby wprost wybrzmiały pytania dotyczące tego, z jakiego powodu nastąpiło spowolnienie realizacji planów dotyczących między innymi zwiększenia możliwości produkcyjnych amunicji 155 milimetrów w firmie Dezamet. Warunkiem realizacji tego projektu jest stworzenie nowej przestrzeni magazynowej. Przedsiębiorstwo musi pozyskać odpowiednie tereny. W czasie rządu Prawa i Sprawiedliwości były ustalone terminarze na m.in. pozyskanie nowych terenów na realizację rozbudowy zakładu produkującego amunicję "Dezamet". Widzimy realne zagrożenie dla realizacji tych założeń, dlatego, że przez półtorej roku nic w tym procesie się nie zmieniło. W pilnym trybie, w listopadzie roku 2024, uchwalaliśmy przeznaczenie specjalnych środków, 3 miliardów złotych, na zwiększenie potencjału produkcyjnego amunicji w Polsce. Pytaliśmy o to, czy te środki zostały już przeznaczone i jakie jest ewentualnie to ich rozdysponowanie. Nie otrzymaliśmy w czasie tej podkomisji żadnych wiążących odpowiedzi. Zatem obawiamy się, że procesy decyzyjne zostały tak znacząco wydłużone, że realizacja założonych celów w postaci zwiększenia potencjału produkcyjnego amunicji choćby przez Dezamet w Nowej Dębie jest realnie zagrożona – powiedziała poseł Ewa Leniart.

Poseł Rafał Weber mówił z kolei o tym, że aby "Dezamet" mógł zwiększyć możliwości produkcyjne amunicji 155 milimetów, firma potrzebuje nie tylko nowych terenów o powierzchni 60 ha, co mogłoby zostać zrealizowane w drodze specustawy, ale również dofinansowania.

– We wrześniu poprzedniego roku został przygotowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej projekt ustawy i zgodnie z założeniem miał on zostać przyjęty przez Radę Ministrów w pierwszym kwartale 2025 roku. Czyli tak de facto do końca marca. Natomiast wiemy, że ten projekt w tym czasie nie zostanie przyjęty i nie wiemy, kiedy przejdzie formuła uzgodnień wewnątrz wszystkich resortów polskiego rządu. Na pytanie o to odpowiedź na podkomisji nie padła. Drugi warunek żeby firma "Dezamet" mogła się rozwijać to środki finansowe. Oczywiście takie inwestycje wymagają ogromnych nakładów. My w listopadzie poprzedniego roku poparliśmy ustawę, na mocy której można zasilić Fundusz Inwestycji Kapitałowych kwotą 3 miliardów złotych. Z informacji, które uzyskaliśmy na komisji wynika, że na pozostałą kwotę na zbrojenia trzeba złożyć wniosek na dofinansowanie Dezametu z Funduszu Inwestycji Kapitałowych do końca marca bieżącego roku. Czyli albo do końca tego tygodnia, albo w poniedziałek 31 marca. Też będziemy na początku przyszłego tygodnia pytać czy to założenie czasowo zostało dotrzymane – mówi poseł Rafał Weber.

Jak przekazał były wiceminister infrastruktury, mówi się, że Dezamet miałby zostać zasiliony kwotą 1,3 mld zł. Kwota ta ma pozwolić na budowę nowego potencjału na tych terenach.