Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący realizowanego przez Agencję Rozwoju Przemysłu programu „Polskie Szwalnie” i związanego z nim zadania „Stalowa Wola”. Ta ostatnia część raportu poświęcona jest fabryce maseczek, jaka powstała w Stalowej Woli.
NIK dopatrzył się w realizacji programu szeregu nieprawidłowości i uchybień. Druzgocąca jest też opinia kontrolerów na temat stalowowolskiej fabryki.
„Zupełnym fiaskiem zakończył się realizowany także przez Agencję projekt „Stalowa Wola”, w ramach którego, mimo zakupu dziewięciu linii produkcyjnych, poza produktami testowymi nie wyprodukowano ani jednej maseczki” – napisano w streszczeniu raportu.
Opisanie sytuacji związanej z stalowowolską fabryka maseczek (pisaliśmy o tym na łamach „Tygodnika Nadwiślańskiego” wielokrotnie) to część informacji o raporcie.
„W ramach zadań związanych z przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się epidemii COVID-19, Agencja Rozwoju Przemysłu realizowała także przedsięwzięcie pod nazwą „Stalowa Wola”. Jego celem było uniezależnienie się od zagranicznych dostawców produktów ochrony osobistej i zapewnienie w przyszłości odpowiednich zdolności produkcyjnych państwa w tym zakresie.
W związku z tym ARP kupiła dziewięć nowoczesnych i w pełni zautomatyzowanych linii produkcyjnych gotowych do produkcji różnego rodzaju maseczek ochronnych. Kontrolerzy NIK potwierdzili to w styczniu 2022 r. podczas oględzin należącej do Agencji hali produkcyjnej w Stalowej Woli.
Jednak w I kwartale 2022 r. ARP rozpoczęła przenoszenie linii technologicznych do Radomia, co zdaniem Agencji miało uzasadnienie finansowe. W opinii ARP produkcja wyrobu medycznego w hali w Stalowej Woli wiązałaby się bowiem z koniecznością przeprowadzenia tam kosztownych prac remontowych, natomiast hala w Radomiu była w trakcie modernizacji i można ją było przystosować do potrzeb takiej produkcji” – tej treści informacja została 28 lutego 2023 roku zamieszczona na oficjalnej stronie internetowej NIK.
ARP w specjalnym oświadczeniu odniosła się do konkluzji zawartych w raporcie NIK.
– Podczas długotrwałej kontroli ARP S.A. zgłosiła liczne zastrzeżenia do ocen formułowanych przez NIK. Wyrażamy zadowolenie, iż w raporcie uwzględniono szereg argumentów przedstawionych przez ARP S.A. Jednocześnie stanowczo nie zgadzamy się z krytyką NIK, która nie uwzględnia szczególnego kontekstu, w jakim powstawał program „Polskie Szwalnie” – głosi oświadczenie. Są w nim także odniesienia do Stalowej Woli, jednak zupełnie odmienne od informacji zawartych w raporcie i informacji NIK.
„Ważnym elementem działań ARP S.A. mających na celu zapewnienie Polakom środków ochrony osobistej jest także zabezpieczenie infrastruktury do ich produkcji . Do zakładu w Stalowej Woli, na który ARP S.A. oddała własną nowoczesną halę i zakupiono dziewięć specjalistycznych linii produkcyjnych. Zmiana sytuacji pandemicznej i stabilizacja rynku sprawiły, że rozpoczęcie produkcji kolejnych partii maseczek nie było konieczne. Linie produkcyjne pozostają jednak zabezpieczone, zakonserwowane i gotowe do rozpoczęcia pracy. Jeśli zajdzie taka potrzeba ARP S.A. będzie gotowa po raz kolejny dostarczać środki ochrony osobistej” – napisano w oświadczeniu ARP. SA.
fot. materiały ARP i NIK
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz