To najpiękniejszy dar na Mikołaja. Strażacy z OSP Zbydniów w sobotę, 5 grudnia, oddawali krew. Już po raz piąty i znowu udało im się namówić wielu spoza jednostki.

W sumie krew ochotniczo oddało aż 105 osób! Byli tacy, co po raz pierwszy i tacy, co razów już nie pamiętają. Było też zbieranie osocza od tych, co przetrwali COVID-19. Przed remizę OSP zajechał krwiobus z Rzeszowa, a przed wrotami strażnicy od rana ustawiały się kolejki chętnych. Każdy mógł też podarować coś od siebie dla podopiecznych Domu Dziecka w Tarnobrzegu. Zbiór podarunków jest równie imponujący. "Ratujemy życie i dajemy nadzieję" - przeczytaliśmy na plakietce jednego ze zbydniowskich krwiodawców. Nic dodać. Brawo!

jm