[FOTORELACJA]10314[/FOTORELACJA]
Od pierwszego gwizdka gospodarze ruszyli do ataku i szybko zepchnęli rywali do defensywy.
Na prowadzenie Stal wyszła po kwadransie gry, gdy Hebel popisał się efektownym strzałem w okienko. Radość fanów nie trwała jednak długo – w 31. minucie niefortunna interwencja Damiana Oko zakończyła się trafieniem samobójczym, a trzy minuty później Szymon Kapelusz wykorzystał kontratak i Świt objął prowadzenie.
Tuż przed przerwą Hebel ponownie wziął sprawy w swoje ręce – tym razem skutecznie egzekwując rzut wolny, czym doprowadził do remisu.
Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla Stali. Oko zrehabilitował się za wcześniejszego pecha i po dośrodkowaniu Hebla z rzutu rożnego głową zdobył gola na 3:2. Goście starali się odpowiedzieć, jednak gospodarze dobrze bronili i groźnie kontratakowali.
W końcówce przewaga Stali była już bezdyskusyjna – Hebel skompletował hat-tricka, a w doliczonym czasie gry wynik ustalił Dawid Łącki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz