W sobotę (24 kwietnia) w Stalach (gmina Grębów, powiat tarnobrzeski) doszło do pożaru w kotłowni jednego z domów. Straż pożarną wezwała ośmioletnia dziewczynka.
Nieoficjalnie wiemy, że gdy matka dziewczynki zobaczyła kłęby dymu wydobywające się z kotłowni próbowała gasić ogień. Córce poleciła natomiast wezwanie straży pożarnej.
Na szczęście ogień szybko udało się ugasić. W akcji udział brali strażacy z Tarnobrzega i Stalów.
Jak doszło do pożaru? Najprawdopodobniej podczas podkładania do pieca wypadł z niego gorący węgiel, od którego później zapaliło się zgromadzona w kotłowi drewno. Fot. M. Chmielowiec
Ośmiolatka wezwała straż. Pożar kotłowni w Stalach - 5 zdjęć:
0 0
W każdym domu powinna być gaśnica. Chociażby najmniejsza, która można użyć w podobnych przypadkach. Tak poza tym to gdzie ludzka wyobraźnia?