Dziś w godzinach popołudniowych w Tarnobrzegu-Wielowsi pijany kierowca staranował przydrożny słup telekomunikacyjny. 58-latek odpowie przed sądem.
W niedzielę, 21 listopada, o godzinie 14.30 do stanowiska oficera dyżurnego tarnobrzeskiej policji wpłynęło zgłoszenie dotyczące wypadku, do jakiego doszło na ulicy Szklanej w Tarnobrzegu-Wielowsi.
Kierujący pojazdem Mitsubishi z nieustalonych przyczyn z dużą prędkością wjechał w słup energetyczny, przewracając go na środek jezdni.
Za kierownicą Mitsubishi siedział 58-letni mieszkaniec powiatu sandomierskiego. Badanie alkomatem wykazało 0,96 promila alkoholu w organizmie mężczyzny. Kierowca nie odniósł obrażeń.
Na miejscu pracowali strażacy z Komendy Miejskiej PSP w Tarnobrzegu, druhowie z ochotniczej Straży Pożarnej w Wielowsi, pogotowie energetyczne, policja i zespół ratownictwa medycznego z Mielca. Na miejsce zadysponowany został dźwig, który usunął powalony słup.
Fot. Tarnobrzeg 112 - Ratownictwo Powiatu Tarnobrzeskiego
0 0
Cytat: "Kierujący pojazdem Mitsubishi z nieustalonych przyczyn z dużą prędkością wjechał w słup energetyczny..."
Jak to nieustalone przyczyny? Jechał na "bani" i z duża prędkością. To dwie częste przyczyny wypadków.
Cytat: "Badanie alkomatem wykazało 0,96 promila alkoholu w organizmie mężczyzny. Kierowca nie odniósł obrażeń."
Szkoda, że nie odniósł obrażeń. Powinien go szlak na miejscu trafić. Jednego śmiecia byłoby mniej. Nawet na takich drogach w biały dzień pieszy czy rowerzysta nie może czuć się bezpiecznie.
Propozycja:
zabrać prawo jazdy dożywotnio, zamknąć w kamieniołomach, zatrudnić o misce ryżu i misce wody. Obciążyć kosztami za zniszczony słup, za użyty dźwig, za montaż nowego. Wsadzić do lochu niech gnije w nim z myszami.