Do potencjalnie groźnego zdarzenia drogowego doszło w środę, 5 października, około godziny 17.00, w rejonie skrzyżowania ul. 1 Maja i Moniuszki. Jadący rowerem nastolatek wjechał z chodnika na przejście dla pieszych, wprost pod koła nadjeżdżającego samochodu. Na szczęście, mimo potrącenia, rowerzysta wyszedł z tego praktycznie bez szwanku.
Według świadków, młody rowerzysta jechał chodnikiem. Na wysokości sklepu "Sezam" postanowił przejechać na drugą stronę ul. Moniuszki, przez przejście dla pieszych. W tym miejscu nie ma ścieżki rowerowej, więc według przepisów powinien zejść z roweru i go przeprowadzić. Zamiast tego wjechał na "pasy", nie zwracając uwagi na to, że od ul. 1 Maja skręca samochód osobowy. Doszło do potrącenia.
Na szczęście, samochód nie jechał szybko. Potrącony rowerzysta jedynie potłukł się. Ponieważ uskarżał się na ból ręki, na miejsce wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Po udzieleniu nastolatkowi doraźnej pomocy, został oddany pod opiekę rodzica.
Obecni na miejscu policjanci podjęli czynności zmierzające do ustalenia przebiegu zdarzenia. Kierująca samochodem osobowym kobieta była trzeźwa.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz