Lodowy karambol na wiadukcie w Tarnobrzegu. Zderzyły się tu trzy samochody

Oblodzona droga na wiadukcie nad torami kolejowymi, w ciągu ul. Sienkiewicza, w Tarnobrzegu była przyczyną drogowego karambolu. Zderzyły się tu trzy samochody osobowe.

– Droga nie była w ogóle posypana, pomimo warunków atmosferycznych. Były mgły i mróz, w efekcie na jezdni była kompletna „szklanka”. Trudno było w ogóle wjechać na wiadukt – relacjonuje mieszkanka Tarnobrzega, której udało się bezpiecznie pokonać lodową przeszkodę.

Ona miała szczęście, kilku innych kierujących nie. Jak poinformował „Tygodnik Nadwiślański” dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu, po godzinie 6.30, na wiadukcie zderzyły się trzy samochody.

Uszkodzone samochody zostały ściągnięte na jeden pas ruchu. Drugim policjanci zorganizowali ruch wahadłowy. Na miejscu pracowali też strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.

– Nasz działania polegały na usunięciu z drogi elementów uszkodzonych pojazdów i płynów eksploatacyjnych, które wyciekły na skutek zderzenia - informuje st. brygadier Jacek Widuch, zastępca komendanta miejskiego PSP w Tarnobrzegu.

Zdarzenie na wiadukcie w Tarnobrzegu spowodowało błyskawicznie powstanie korków po obu stronach konstrukcji. Na szczęście policji szybko udało się przeprowadzić wszystkie czynności i "upłynnić" ruch.

– Poleciliśmy Rejonowi Dróg Miejskich w Tarnobrzegu pilne posypanie drogi. Na szczęście w zdarzeniach w Tarnobrzegu nikt nie ucierpiał – poinformował „Tygodnik Nadwiślański” dyżurny KMP w Tarnobrzegu.

– Zostaliśmy poinformowani o problemach ze śliską nawierzchnią. Niezwłocznie nasza posypywarka soli i piasku została wysłana na wiadukt. Od jutra, od godziny 5, będziemy monitorować stan jezdni i także posypywać ten newralgiczny odcinek jezdni tak, aby sytuacja z wtorku nie miała miejsca - mówi z kolej prezes RDM Damian Karbowniczak.