Nie żyje 36-letni nauczyciel z pow. staszowskiego. W poniedziałek rano rodzina straciła z nim kontakt. Przez kilka godzin był poszukiwany przez straż i policję.
Jak poinformowała Joanna Szczepaniak, oficer prasowa staszowskiej policji, zaginiecie 36-letniego mieszkańca gminy Osiek zgłosiła w poniedziałek po południu jego żona.
– Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna ok. 9.30 wyjechał z domu i kontakt z nim się urwał - mówi J. Szczepaniak. – Policja i straż pożarna rozpoczęła poszukiwania 36-latka. Próbowaliśmy m.in. namierzyć sygnał z jego telefonu.
Jak dodaje rzeczniczka staszowskich stróżów prawa, około godz. 18 w jednym z kompleksów leśnych strażacy najpierw zlokalizowali auto poszukiwanego, a niedługo potem znaleźli ciało 36-latka.
"Do zobaczenia Nauczycielu przez duże N" - pożegnał zmarłego w mediach społecznościowych wójt gminy Rytwiany Przemysław Broziński.
Fot. ilustracyjne.
[ZT]217587[/ZT]
jasko20:06, 11.12.2024
0 0
SZkoda czlowieka tego nauczyciela a dzieci ze szkoly moga z kazdego zrobic przestepcow niewinny czlowiek poszedl do ziemi 20:06, 11.12.2024