Śmierć na przystanku. Nie żyje 62-letni mężczyzna

W czwartek rano, tuż przed godziną 7, przechodnie zauważyli leżącego bez oznak życia mężczyznę na jednym z przystanków autobusowych przy ul. Okulickiego w Stalowej Woli. Natychmiast powiadomiono służby ratunkowe.

Na miejsce przybył patrol policji oraz zespół ratownictwa medycznego, który niestety stwierdził zgon mężczyzny.

– Zgłoszenie otrzymaliśmy dziś po godzinie szóstej. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Ciało mężczyzny, 62-letniego mieszkańca Stalowej Woli, zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich – informuje asp. Małgorzata Kania z Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.

Choć szczegóły przyczyny zgonu zostaną dopiero ustalone w toku dalszych czynności, ta tragedia zwraca uwagę na ważny, społeczny problem – obojętność.W przestrzeni publicznej nierzadko widujemy osoby siedzące lub leżące na ławkach, wyglądające na śpiące, zmęczone czy będące pod wpływem alkoholu. Zbyt często przechodzimy obok, zakładając, że „na pewno śpi”. Tymczasem w takich sytuacjach każda minuta może być na wagę życia.

Nie bójmy się reagować. Jeden telefon na numer alarmowy może uratować czyjeś życie. Nawet jeśli okaże się, że osoba rzeczywiście tylko drzemała – lepiej sprawdzić, niż żałować bezczynności.