[FOTORELACJA]9844[/FOTORELACJA]
W czwartek w godzinach porannych policjanci ze staszowskiej drogówki przeprowadzili kontrolę prędkości w gminie Rytwiany. Jeden z mundurowych zmierzył prędkość pojazdu marki Alfa Romeo, którego kierowca jechał z prędkością 79km/h, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50km/h. Policjant dał sygnał do zatrzymania, jednak kierowca zignorował polecenie i odjechał w kierunku pobliskiej miejscowości. Wówczas policjanci udali się w pościg za uciekinierem, przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydali sygnał do zatrzymania. Kierujący mimo wszystko przyspieszał, kontynuując jazdę. Po przejechaniu kilkuset metrów alfa zniknęła policjantom z oczu, ci nie dali jednak za wygraną.
– Dotarli na jedną z posesji w gminie Rytwiany. Tam przykryte pod białą narzutą stało auto, które przed chwilą ścigali. W międzyczasie właścicielka posesji próbowała opowiedzieć mundurowym wymyśloną historię dotyczącą samochodu. Policjanci dokonali sprawdzenia zabudowań mieszkalnych oraz gospodarczych, gdzie w jednym z pomieszczeń ujawnili 42- letniego mężczyznę. Jak się okazało uciekinier nie posiadał uprawnień do kierowania, a dodatkowo znajdował się w stanie po użyciu alkoholu. Badanie wykazało 0,3 promila w jego organizmie - poinformowała Joanna Szczepaniak, oficer prasowa staszowskiej policji.
Mieszkańcowi gminy Rytwiany za lekceważące podejście do obowiązujących przepisów przyjdzie odpowiedzieć przed sądem.
Zgodnie z kodeksem karnym grozić może mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. 42- latek nie uniknie również odpowiedzialności za popełnione wykroczenia.
[ZT]223613[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz