Ponad trzy godziny trwała akcja gaśnicza w Grębowie, gdzie w czwartek, 20 listopada, wieczorem doszło do pożaru drewnianego domu jednorodzinnego. Na szczęście nikt z mieszkańców nie został poszkodowany, jednak budynek uległ częściowemu zniszczeniu.

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do stanowiska kierowania PSP w Tarnobrzegu 20 listopada o godzinie 20:41. Jak poinformował st. kpt. Norbert Strojnowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Tarnobrzegu, na miejsce dyżurny zadysponował łącznie siedem zastępów straży pożarnej w sile trzydziestu dwóch ratowników.

[FOTORELACJA]10793[/FOTORELACJA]

Po dotarciu na miejsce strażacy zastali intensywne zadymienie poddasza oraz części parteru domu. Budynek był wykonany w konstrukcji drewnianej i kryty blachą, co znacząco zwiększało ryzyko rozprzestrzenienia się ognia.

– Działania polegały na podaniu prądu w natarciu oraz prądu w obronie, co pozwoliło opanować pożar. Konieczne było także wykonanie niezbędnych prac rozbiórkowych i przewietrzenie obiektu przy pomocy wentylatora – relacjonuje st. kpt. Norbert Strojnowski.

Na miejscu pojawił się również wójt gminy Grębów Kazimierz Skóra, który zadeklarował wsparcie dla rodziny dotkniętej zdarzeniem.

–Wójt poinformował, że niezbędna pomoc zostanie zapewniona dla poszkodowanej rodziny – dodał oficer prasowy.

Po ugaszeniu ognia strażacy dokładnie sprawdzili budynek kamerą termowizyjną.

– Na zakończenie działań skontrolowaliśmy cały obszar, wykluczając jakiekolwiek zarzewia ognia, po czym zakończyliśmy działania – podkreślił rzecznik PSP.

W akcji uczestniczyła także policja oraz patrol pogotowia energetycznego. Całość działań trwała ponad trzy godziny.