Dramatyczny pościg za volkswagenem golfem zakończył się wypadkiem. Uciekające auto stanęło w ogniu. Rozbity został także jeden z radiowozów. Wszystko zaczęło się w piątkowy, późny wieczór, od próby zatrzymania do kontroli drogowej Sandomierzu, na ul. Lwowskiej, samochodu marki volkswagen golf. Jego kierowca nie zatrzymał się i zaczął uciekać w stronę Tarnobrzega.
W pościg ruszyły radiowozy z Sandomierza. Uciekający kierowca przejechał z wielką prędkością przez Tarnobrzeg, kierując się w stronę Mielca. Do pościgu dołączyły radiowozy z tarnobrzeskiej Komendy Miejskiej Policji. Na Wisłostradzie uciekającego golfa ścigało już 5 radiowozów.
Od strony Mielca ruszyły kolejne pojazdy policyjne, planując przecięcie drogi ucieczki volkswagena. Pościg zakończył się dramatem. W rejonie Padwi Narodowej, w niewyjaśnionych jak dotąd okolicznościach, doszło do wypadku, w którym wziął udział volkswagen, jeden z radiowozów i ciężarówka. Volkswagen Golf stanął w płomieniach. Kierujący nim mężczyzna doznał bardzo poważnych obrażeń.
AKTUALIZACJA: Śmierć kierowcy po policyjnym pościgu
Fot. Mateusz Chmielowiec, czytelnik
Pościg zakończony wypadkiem - 18 zdjęć i wideo:
[WIDEO]246[/WIDEO]
Paweł00:00, 09.01.2021
Kierowca nie żyje
0 0
Niewielka strata.
0 0
Jednego debila mniej. Od jutra bezpieczniej na drogach.