Znaki pojawiły się niedawno. Można je spotkać przy drodze krajowej nr 9, m.in. niedaleko Łoniowa, w Nowej Dębie i w wielu innych miejscach. W kodeksie drogowym określono je jako „znaki wojskowe”.
[FOTORELACJA]5929[/FOTORELACJA]
Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, pojawienie się znaków wojskowych przy publicznych drogach wiąże się z trwającymi na terenie całej Polski wielkimi ćwiczeniami wojsk NATO STEADFAST DEFENDER-24 i DRAGON-24. Zaangażowanych w nie jest około 20 tys. żołnierzy i 3500 najróżniejszych pojazdów, zaś kolumny wojskowe będą poruszać się drogami publicznymi.
Żółte znaki przeznaczone są właśnie dla wojskowych kierowców. Określają klasy obciążeniowe mostów i wiaduktów osobno dla pojazdów kołowych i gąsienicowych. Informują też o szerokości i wysokości mostów, wiaduktów i tuneli. Dla osób kierujących zwykłymi pojazdami znaki wojskowe są tylko ciekawostką.
[ZT]209303[/ZT]
W związku z przemieszczaniem się kolumn wojskowych po publicznych drogach, Sztab Generalny Wojska Polskiego apeluje do kierowców o ostrożność, a do wszystkich obywateli o niepublikowanie zdjęć i filmików obrazujących ruch wojsk i ich lokalizację.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz