Zamknij

"Kolej na kolej" staje się w Tarnobrzegu realną szansą. Na konferencji w Zamku Tarnowskich padły ważne deklaracje

18:22, 26.06.2025 Aktualizacja: 19:06, 26.06.2025
Skomentuj

W Tarnobrzegu, w Zamku Tarnowskich, zorganizowano konferencję „Transport zintegrowany północnego Podkarpacia i regionu”. Padły podczas niej ważne z punktu tak miasta, jak i regionu deklaracje.

[FOTORELACJA]9788[/FOTORELACJA]

Konferencja w Tarnobrzegu to konsekwencja intensywnych i czynionych na wielu płaszczyznach starań mających przeciwdziałać wykluczeniu kolejowemu naszego regionu – zarówno północnej części Podkarpacia, jak i leżącej po sąsiedzku części województwa świętokrzyskiego.

Dzięki działaniom podjętym przez prezydenta Tarnobrzega Łukasza Nowaka i wicestarostę tarnobrzeskiego Wojciecha Śmiecha, udało się dotrzeć z tym tematem zarówno do szerokiego grona samorządów różnego szczebla, jak i do kolejowych decydentów.

Niebanalną rolę w tym odegrał także tarnobrzeżanin, Michał Litwin, dziś doradca starosty tarnobrzeskiego do spraw transportu. Było to widać w trakcie konferencji, bo kolejowi eksperci i decydenci obecni w Tarnobrzegu wielokrotnie odwoływali się do jego wiedzy, opinii i działań lobbistycznych na rzecz naszego regionu.

Podczas konferencji padły bardzo ważne obietnice. Najważniejsza dotyczyła planowanego remontu torowiska i linii kolejowej przebiegającej przez Tarnobrzeg. Pierwotnie, w planach PKP PLK S.A było pozostawienie w tym miejscu jednego peronu (2 krawędzie peronowe). To oznaczałoby, że plany uczynienia z miasta kolejowego hubu dla Czwórmiejskiej Kolei Aglomeracyjnej (albo Kolei Lasowiackiej – obie nazwy funkcjonują równolegle) mocno się komplikują. Podczas konferencji w Tarnobrzegu padła deklaracja, że ilość peronów w Tarnobrzegu zostanie zwiększona do dwóch (4 krawędzie peronowe). To fundamentalna zmiana otwierająca szerokie perspektywy.

Na tym nie koniec, ze strony przedstawicieli PKP pojawiła się także informacja, że remont potwornie zaniedbanego tarnobrzeskiego dworca został formalnie potwierdzony, inwestycja zostanie zrealizowana najpóźniej do 2030 roku, ale jest realna szansa, że prace zostaną przyspieszone i zakończą się w 2028 roku.

To ostatnie to w dużej mierze efekt działań miasta, które zaplanowało zbudowanie obok dworca nowoczesnego Centrum Przesiadkowego, co idealnie wpisuje się w nową kolejową strategię o której mówił na konferencji Michał Jasiak, dyrektor Biura Planowania i Wdrażania Strategii Podprogramu Kolejowego, Centralny Port Komunikacyjny.

Podczas konferencji dużo mówiono też o sukcesie Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej, którym uzupełnieniem lub rozwinięciem ma być Czwórmiejska Kolej Aglomeracyjna. Ten ostatni pomysł ma szerokie poparcie samorządowców i to nie tylko z rejonu Czwórmiasta (Tarnobrzeg, Stalowa Wola, Sandomierz i Nisko).

– Zdecydowanie popieramy pomysł dobrego skomunikowania kolejowego tej części regionu z Rzeszowem. Dla nas to oznacza, że kilkadziesiąt tysięcy samochodów, którymi przyjeżdżają do nas mieszkańcy tej części województwa zostanie na parkingach i nie będzie emitować zanieczyszczeń na rzeszowskich ulicach – stwierdził wiceprezydent Rzeszowa Krzysztof Stańko i zadeklarował wsparcie dla takich rozwiązań.

Jeżeli idea utworzenia Czwórmiejskiej Kolei Aglomeracyjnej wypali (a wspierają ją samorządowcy z obu stron Wisły i to od szczebla gmin, po urzędy marszałkowskie), Tarnobrzeg może pełnić w niej rolę hubu, z którego rozchodziłyby się linie kolejowe w stronę Sandomierza, Stalowej Woli i Niska, Mielca i Dębicy, a także Staszowa. Jak podkreślał Michał Litwin prezentując założenia CzKA, mogłoby to w dalszej perspektywie otworzyć nasz region nawet na 5 województw (dodatkowo na lubelskie, mazowieckie i małopolskie). Przy skoordynowaniu tego z PKA, powstałby w tej części Polski bardzo spójny system połączeń kolejowych.

O planach połączeń kolejowych również była mowa podczas tarnobrzeskiej konferencji. Burmistrz Baranowa Sandomierskiego Marek Mazur pytał m.in. czy w związku z mającymi się niebawem rozpocząć pracami modernizacyjnymi linii kolejowych, z rozkładu jazdy „wypadnie” cieszący się od momentu przywrócenia olbrzymią popularnością pociąg „Hetman”.

– Nie po to czyniliśmy starania, żeby pozyskać pasażerów i przyciągnąć ich na powrót do kolei, żeby teraz to zmarnować i ich stracić – odpowiedział Rafał Banaszkiewicz, pełnomocnik zarządu ds. realizacji inwestycji, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zapowiadając taką organizację robót, która pozwoli na utrzymanie połączeń.

W trakcie dyskusji pojawiła się też informacja, że od grudnia 2026, gdy zakończy się remont stacji w Tarnobrzegu (nie dworca), w ciągu doby kursować tędy będą 4 pary pociągów relacji Rzeszów-Tarnobrzeg-Warszawa, a w perspektywie kilku następnych lat możliwe jest zagęszczenie tych połączeń do taktu 2-godzinnego.

Więcej w najbliższym papierowym wydaniu „Tygodnika Nadwiślańskiego”.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%