Zamknij

Dodaj komentarz

Tłumy na spotkaniu komitetu "Ratunek dla Nowej Dęby". Rozpoczęto zbiórkę podpisów w sprawie secesji [ZDJĘCIA]

. 18:42, 27.11.2025 Aktualizacja: 18:44, 27.11.2025
2 W czwartek, 27 listopada, w Sali Lustrzanej Samorządowego Ośrodka Kultury w Nowej Dębie odbyło się otwarte spotkanie Komitetu „Ratunek dla Nowej Dęby”. W czwartek, 27 listopada, w Sali Lustrzanej Samorządowego Ośrodka Kultury w Nowej Dębie odbyło się otwarte spotkanie Komitetu „Ratunek dla Nowej Dęby”.

W czwartek, 27 listopada, w Sali Lustrzanej Samorządowego Ośrodka Kultury w Nowej Dębie odbyło się otwarte spotkanie Komitetu „Ratunek dla Nowej Dęby”. Frekwencja przerosła oczekiwania organizatorów – sala szybko się zapełniła, donoszono kolejne krzesła. Wśród uczestników byli mieszkańcy Nowej Dęby i Rozalina oraz radni reprezentujący różne środowiska polityczne. Zabrakło natomiast przedstawicieli władz gminy.

[FOTORELACJA]10842[/FOTORELACJA]

Spotkanie dotyczyło trwających inicjatyw referendalnych związanych z możliwym podziałem gminy. Temat od miesięcy elektryzuje lokalną społeczność, a w ostatnich tygodniach ponownie znalazł się w centrum uwagi – również za sprawą rozmowy w Podcaście Nadwiślańskim, którego gościem był niedawno Marek Ostapko, jeden z liderów komitetu.

Marek Ostapko podkreślił, że spotkanie jest kontynuacją działań służących ochronie integralności gminy lub – jeśli do podziału miałoby dojść – zagwarantowaniu sprawiedliwego, ekonomicznie racjonalnego rozwiązania.

Dzisiejsze spotkanie to kontynuacja działań Komitetu ‘Ratunek dla Nowej Dęby’, zmierzających do utworzenia gminy miejskiej Nowa Dęba wraz z sołectwem Rozalin jako trzecim osiedlem. Rozpoczynamy zbiórkę podpisów pod naszym projektem – to forma konsultacji społecznych. Zebrane podpisy wraz z petycją prześlemy do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – mówi nam Marek Ostapko.

Zgodnie z zapowiedzią komitet chce udowodnić, że mieszkańcy nie są bierni wobec zmian, które mogą zaważyć na przyszłości gminy.

Musimy wykazać, że miastu zależy na tym, aby przetrwać, że mieszkańcy nie są obojętni. Do tej pory można było odnieść wrażenie, że miasto pogrążone jest w marazmie, ale dzisiejsza frekwencja pokazuje, że Nowa Dęba wraca do głosu i nie pozwoli innym na swoją destrukcję – podkreśla jeden z organizatorów.

Obecność radnych z różnych opcji politycznych przyjęto z zadowoleniem, zwłaszcza że – jak zaznaczał Marek Ostapko – przed nimi w najbliższym czasie mogą stanąć ważne decyzje.

– Cieszę się, że są radni. Mam nadzieję, że uda im się stworzyć większościową koalicję, która chociażby podejmie petycję o zmianie granic sołectw Chmielów i Cygany. Taki wniosek trafił do Rady i liczę, że zostanie rozpatrzony pozytywnie – mówił.

Zwrócono jednocześnie uwagę, że na spotkaniu nie pojawili się przedstawiciele władz gminy, co część mieszkańców komentowała z wyraźnym rozczarowaniem.

Marek Ostapko po raz kolejny – tak jak w Podcaście Nadwiślańskim – przestrzegł przed skutkami secesji proponowanej przez mieszkańców Chmielowa i Cyganów. W jego ocenie odłączenie tych sołectw miałoby dramatyczny wpływ na budżet reszty gminy.

– Jeżeli Chmielów odłączy się w formie, jakiej sobie życzy, będzie to oznaczało bankructwo reszty gminy. Nasz projekt zakłada, że w przypadku podziału dochody i obowiązki zostaną rozdzielone równo – tak, by nie rujnowały pozostałej części samorządu – tłumaczy.

Komitet argumentuje, że:

  • Nowa Dęba generuje większość dochodów obecnej gminy,
  • miasto jest w stanie samodzielnie utrzymać się wraz z Rozalinem,
  • pięć pozostałych sołectw – jak twierdzi Marek Ostapko – bez udziału miejskich podatników miałoby problem z finansowaniem podstawowych zadań,
  • inicjatywa Chmielowa wymusza działanie obronne:

– Nie występowaliśmy z pomysłem secesji. Musimy odpowiadać walką na wojnę, którą wywołał wszystkim Chmielów – podkreśla Marek Ostapko.

Zebrane podczas spotkania podpisy mają trafić do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Komitet liczy, że rząd przeanalizuje sprawę nie tylko formalnie, ale również pod względem konsekwencji społecznych i ekonomicznych.

– Mamy nadzieję, że premier rzeczowo pochyli się nad naszym wnioskiem. Chcemy, by Nowa Dęba pozostała całością albo – jeśli dojdzie do podziału – by był to podział sprawiedliwy – podsumował Marek Ostapko.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (2)

Koniec Koniec

2 1

Chłopki z ND mają decydować za Chmielowian i Cyganian, wolne żarty. Mieli sporo lat żeby się przygotować na ten exodus, ten sztuczny twór zawdzięczają tylko i wyłącznie układom.

20:35, 27.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZyczliwyZyczliwy

0 0

Do boju Nowa Debo pogonic ta wiejska arystokracje

04:44, 28.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%