Enea Elektrownia Połaniec już po raz szósty zaangażowała się w akcję #TrashChallenge i podjęła się sprzątania rzeki Czarnej. Akcja odbyła się na kajakach, wolontariusze zbierali śmieci do worków i zabierali je ze sobą. Uzbierali aż 400 kg śmieci.
[FOTORELACJA]6988[/FOTORELACJA]
Wolontariusze zbierali odpady płynąc kajakami, a także oczyszczali rzekę wychodząc na jej brzegi. Jak zwykle było co sprzątać. W ramach #TrashChallenge Enea Połaniec w poprzednich latach łącznie zebrała ponad 800 kg śmieci. Podczas tegorocznej akcji 20 wolontariuszy zebrało imponującą ilość odpadów – blisko 400 kg śmiec
Wśród najczęściej występujących odpadów znajdowały się plastikowe i szklane butelki, folie, worki, oraz fragmenty styropianu. Nie brakowało także zużytych opon i różnych odpadów metalowych, które znalazły się w wodzie lub na brzegu rzeki, stanowiąc zagrożenie dla lokalnej fauny i flory. Wśród śmieci wielkogabarytowych była nawet pralka i dziecięcy rowerek.
Uczestnicy spływu poprzez swój udział w akcji #TrashChallenge chcieli zachęcić także innych do podejmowania działań proekologicznych.
– Zbieranie śmieci na rzece to nie tylko trudna praca fizyczna, ale także sposób na pokazanie, jak wiele możemy zrobić, gdy tylko połączymy siły. Każda butelka czy worek, który zabieramy ze sobą, to krok w stronę czystszej i bardziej świadomej społeczności – powiedział jeden z wolontariuszy.
[ZT]211908[/ZT]
0 0
Jaki pusty łeb trzeba mieć by zostawiać śmieci w każdym miejscu tylko nie w śmietniku.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz