[FOTORELACJA]4295[/FOTORELACJA]
Wakacyjna Przystań gromadziła w letnie weekendy prawdziwe tłumy miłośników tańca na świeżym powietrzu. Bywało, że bawiło się tam i 1000 osób. Spartańskie warunki nie przeszkadzały bywalcom, dla których liczyła się atmosfera tego miejsca i możliwość zabawy do białego rana. Jak wierna i "twarda" jest to klientela, najlepiej pokazały ubiegłoroczne Dni Tarnobrzega. Gdy oberwanie chmury i ulewa przegoniły uczestników głównych imprez, Wakacyjna Przystań bawiła się w najlepsze.
Działalność Wakacyjnej Przystani nad Jeziorem Tarnobrzeskim miała i swoją "ciemną stronę". Odgłosy imprezy, głośna muzyka, a potem tłumy wracające nad ranem w kierunku centrum Tarnobrzega, były utrapieniem dla mieszkańców osiedla Miechocin. Codziennością w weekendy były skargi i interwencje na policji.
Koniec Wakacyjnej Przystani spowodowało wygaśnięcie 5-letniej dzierżawy tego miejsca. Właściciele lokalu pożegnali się z bywalcami lokalu emocjonalnym wpisem na facebookowym profilu lokalu.
"Dziękujemy Wam za wspólnie spędzone 5 lat , niezapomniane imprezy i masę wrażeń. Dzięki Wam była to największa impreza na świeżym powietrzu w naszym mieście i okolicy. Dziękujemy również super ekipie, która przez lata tworzyła to miejsce, byliśmy tam jak jedna wielka rodzina, dziewczyny barmanki, barmani, grillowi, Dj-e, ochroniarze i wszyscy którzy na przestrzeni lat z nami byli. Ale przede wszystkim dziękujemy Wam wszystkim, którzy tak tłumie przychodziliście na nasze imprezy, będziemy tęsknić. Może jeszcze kiedyś coś razem stworzymy" - napisali twórcy Wakacyjnej Przystani.
fot. FB Wakacyjnej Przystani i TN
dzięki08:55, 26.05.2023
super dzięki
anonim12:31, 26.05.2023
i bardzo dobrze że nie będzie będzie cisza to ządne imprezy nie były zbieranina małolatów
Andrzej18:34, 26.05.2023
I bardzo dobrze, dość już!
Etos19:29, 26.05.2023
To nie jest miasto dla młodych ludzi. Nie ma się co dziwić że wymiera a młodzi uciekają.
Barwa21:15, 26.05.2023
Starzy mają już przeżyte życie w normalnych warunkach,teraz chodzą do kościoła i na cmentarz,do marketów, kiedyś mimo wszystko mieli zabawy,festyny,dancingi ,wesela. Teraz im wystarczy spokojna starość w zaciszu domowym. Młodzi nie mają szans na normalne życie, normalna rozrywkę i zabawę,pracę czy mieszkanie. Nie mają nic nawet możliwości zapoznania drugiej połówki, mało kto jest singlem z wyboru,to singielstwo ,mnóstwo zaburzeń depresyjnych i chorób cywilizacyjnych narzuca nam straszny czas który nastąpił a działacze lokalni i na szczeblu państwowym nie chcą poprawić sytuacji, nawet tam gdzie trzeba dużych środków.
Eryk 22:13, 26.05.2023
Czy jest szansa na takie cykliczne dyskoteki w innym miejscu? Przecież nie może tak być żeby w całym mieście i okolicy nic nie było tego typu rozrywki , to wstyd i hańba.
TAMARA16:20, 27.05.2023
Nad wisla sa tereny na których nic się nie dzieje 🤣
0 1
Pozostaje klub N51 w Sandomierzu