Ta "kompilacja" spowodowała, że mieszkańcy regionu ostrożnie podeszli do pomysłu zakończenia weekendu nad brzegiem Jeziora Tarnobrzeskiego. Przed południem największy parking, przy wjeździe na teren akwenu, był niemal pusty. Bez problemu można było także znaleźć wolne miejsca parkingowe przy samej plaży.
Na najbardziej zazwyczaj obleganych częściach plaży nie brakowało jednak miłośników opalania, którzy próbowali łapać promienie słońca, gdy tym udało się przebić pomiędzy chmurami. Ale do wody wchodzili nieliczni. Między innymi dlatego, że nad jeziorem wiatr był wyjątkowo silny.
Prognozy pogody dla Tarnobrzega w niedzielę się nie sprawdziły i można powiedzieć, że było wręcz odwrotnie, niż przewidywano. Przed południem było pochmurnie, a słonecznie zrobiło się dopiero później. Dlatego też nad jeziorem tego dnia pojawili sie głównie Ci, którzy mieli tutaj przysłowiowy rzut beretem. Zabrakło natomiast turystów z odległych części naszego regionu i spoza niego.
Zobaczcie zdjęcia!
[FOTORELACJA]4621[/FOTORELACJA]
0 0
Jezioro, temat dyżurny.