Zamknij

Rekordowa niedziela nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Na plażach zabrakło miejsca, przed wjazdem tworzyły się kilometrowe korki [FOTO]

18:51, 06.07.2025 Aktualizacja: 21:26, 06.07.2025

Niedziela, 6 lipca, była jednym z najgorętszych dni tego lata, a wysokie temperatury przyciągnęły nad Jezioro Tarnobrzeskie prawdziwe tłumy. Padł tegoroczny rekord frekwencji, który nieprędko może zostać pobity.

[FOTORELACJA]9865[/FOTORELACJA]

Według synoptyków, niedziele, 6 lipca, miała być ostatnim w najbliższym czasie upalnym dniem, bo nadchodzi ochłodzenie i opady deszczu. Nic więc dziwnego, że nad Jezioro Tarnobrzeskie ruszyły prawdziwe tłumy złaknione wypoczynku nad wodą.

Od godzin porannych kierowcy zmierzający w stronę akwenu musieli liczyć się z dużymi utrudnieniami — dojazd zarówno od strony miasta, jak i od osiedla Nagnajów był związany z koniecznością odstania dłuższego czasu w korku.

Wiele osób, które tego dnia postanowiły zaczerpnąć wypoczynku, postanowiło przyjechać nad Jezioro Tarnobrzeskie wcześnie rano. Tyle tylko, że na ten pomysł wpadło tylu szukając ochłody i relaksu na plażach turystów, że już około godziny 10.00 wypełniły się główne parkingi przy plażach i w bezpośrednim ich sąsiedztwie.

Korki przy wjeździe nad jezioro z Wisłostrady urosły do monstrualnych rozmiarów, w pewnym momencie kolejka od strony centrum miasta sięgała aż do dworca PKS, kilometrowy sznur samochodów ciągnął się także od strony Nagnajowa.

Około godziny11.00 policja zaczęła kierować ruchem przy wjeździe na jezioro, co bardzo szybko dało rezultat i „odkorkowało” to newralgiczne miejsce, skracając kilkakrotnie czas oczekiwania na wjazd.

Kierowcy, którzy wjechali około południa nad Jezioro Tarnobrzeskie musieli szukać miejsc parkingowych dalej, na prowizorycznych, zielonych parkingach. Niektórzy tkwiący w korkach i czekający na wjazd, próbowali „rezerwować” miejsca parkingowe, posyłając wcześniej nad jezioro pasażerów samochodów.

Wjazd nad tarnobrzeskie „morze” nie oznaczał końca wysiłków. Wyzwaniem było też znalezienie miejsca na plaży. Choć w Tarnobrzegu są najdłuższe plaże w Polsce południowo – wschodniej, w niedzielę, 6 lipca, znalezienie tam wolnego miejsca graniczyło w godzinach okołopołudniowych z cudem.

Mimo tego, że woda w akwenie nie jest jeszcze zbytnio ciepła, tłumy szukających ochłody przed upałami i słońcem wręcz oblegały kąpieliska. Ratownicy pilnujący bezpieczeństwa zwijali się jak w ukropie. Nie było pobłażliwości – osoby łamiące regulamin i na przykład wypływające poza wyznaczone kąpieliska, musiały liczyć się z interwencją służb i mandatem.

Porządku pilnowali także strażnicy miejscy i policjanci. Na szczęście obyło się bez większych incydentów.

[ZT]223668[/ZT]

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%