[FOTORELACJA]6801[/FOTORELACJA]
Podopieczni Dariusza Kantora jeszcze przed tym meczem mieli już zapewnione 2. miejsce w tabeli 3. ligi gr. IV. W ostatniej ligowej kolejce zmierzyli się z kolei z ekipą, była pewna utrzymania na tym poziomie rozgrywkowym.
Tarnobrzeżanie wyszli na to spotkanie w składzie: Cymerys, Świgut, Kumorek, Woś, Sulkowski, Kaliniec, Feret, P. Lisowski, Cichocki, Orlik, Prusiński.
W pierwszej połowie nie działo się zbyt wiele. Choć trzeba odnotować, że jeden z zawodników gości trafił po strzale głową w poprzeczkę.
W przerwie trener Dariusz Kantor wprowadził aż czterech nowych zawodników. Zmiany poskutkowały. W 64. minucie po strzale z dystansu Piotra Lisowskiego Siarkowcy znaleźli się na prowadzeniu. Niedługo później było już 2:0. Kosei Iwao zagrał piłkę do Kamila Orlika, który wpakował piłkę do siatki.
Wydawało się, że tarnobrzeżanie mają mecz ułożony. Jednak nic bardziej mylnego. W 84. minucie sędzia podyktował rzut karny, który na gola zamienił Michał Paluch. Ten sam zawodnik w 87. minucie doprowadził do wyrównania. Mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 2:2.
Przed naszą drużyną jeszcze jedno spotkanie w tym sezonie. W środę w Krośnie Siarka zmierzy się z miejscowymi Karpatami w ramach finału Pucharu Polski na szczeblu Podkarpackiego ZPN.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz