Zamknij

Dodaj komentarz

Grzać z głową - prezes SM Siarkowiec w Tarnobrzegu o rozliczeniach za ogrzewanie w blokach [WYWIAD]

.rn 20:21, 28.10.2025 Aktualizacja: 20:50, 28.10.2025
1 Rozmowa z Augustynem Turkiem,  prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej „Siarkowiec” w Tarnobrzegu Rozmowa z Augustynem Turkiem, prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej „Siarkowiec” w Tarnobrzegu

Rozmowa z Augustynem Turkiem, prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej „Siarkowiec” w Tarnobrzegu. Tematem rozliczenia za ogrzewanie po minionym sezonie grzewczym, które wywołały emocje wśród części mieszkańców spółdzielni, którzy musieli dopłacić niemałe kwoty. Prezes przekonuje, że większość lokatorów otrzymała jednak zwroty dzięki ociepleniu budynków, a wysokie rachunki to najczęściej efekt błędów w korzystaniu z ogrzewania, a nie problemów technicznych.

::addons{"type":"only-with-us", "color":"white"}

– Panie Prezesie, rozpoczął się nowy sezon grzewczy, tymczasem spółdzielcy dostali rozliczenia za poprzedni. Dla niektórych oznaczało to konieczność wysokich dopłat.

– Większość mieszkańców bloków należących do naszej spółdzielni dostała po poprzednim sezonie zwroty nadpłaconych zaliczek za ogrzewanie. Nasze bloki są ocieplone, to przynosi efekt. Aktualnie w  miarę możliwości finansowych docieplamy ostatnie budynki, które tego wymagają, m.in. te, które były ocieplone kilkanaście lat temu, bo zmieniły się technologie i normy. Przy okazji robimy audyty energetyczne budynków, każde mieszkanie, każda klatka schodowa i  piwnica są tu opisane. Na podstawie takiego audytu jest wyliczone zapotrzebowanie na ciepło i na bazie tego zapotrzebowania jest ustalona moc do zamówienia. Na blisko 4000 mieszkań, wpłynęły do nas przy okazji rozliczenia poprzedniego sezonu w  sumie 23 reklamacje. To chyba o czymś świadczy.

– Są jednak osoby, które mają wątpliwości co do swojego rachunku. Co powinny w takiej sytuacji zrobić?

– Złożyć reklamację u nas, w spółdzielni. Każda taka reklamacja jest traktowana poważnie, staramy się dojść przyczyny dla której w danym mieszkaniu jest wyższe zużycie ciepła. Pracownicy spółdzielni idą do takiego lokalu i sprawdzają zawory, a także dopytują o sposób eksploatacji, bo najczęściej tu tkwi przyczyna problemu. Jednocześnie każdą taką reklamację wysyłamy do firmy Ecoterm, która zajmuje się rozliczeniem ciepła w  naszej spółdzielni. To są profesjonaliści, obsługujący kilkaset tysięcy mieszkań zarówno w naszym regionie, jak i poza nim. Jeżeli w mieszkaniu są podzielniki, to firma ma dokładną informację o  każdym kaloryferze. Co się działo, ile jednostek naliczyło w  styczniu, w  lutym, w marcu itd. Jaka była temperatura na kaloryferze, jaka średnia temperatura dla mieszkania – oni to wszystko nam przysyłają w  przypadku reklamacji.

[BANER]0[/BANER]

– Da się w takiej sytuacji ustalić, co jest przyczyną wysokiego rachunku?

– Nie chcę rozstrzygać o  aktualnych reklamacjach, bo są one aktualnie sprawdzane – wszystkie, mimo że połowa z nich wpłynęła po terminie, jednak z  praktyki lat poprzednich wiem, że najczęściej przyczyna leży w  złej eksploatacji. Teoretycznie powodem może być niesprawność zaworów, ale takich przypadków praktycznie nie ma. Najczęściej okazuje się, że lokatorzy popełniali błędy skutkujące takim, a nie innym naliczeniem zużycia ciepła.

– Jak dokładne dane otrzymujecie w przypadku sprawdzania takiej reklamacji?

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

– Opisaliście w „Tygodniku Nadwiślańskim” przypadek mieszkańca, który miał wysoką niedopłatę. Sprawdziliśmy dokładnie ten przypadek, jeszcze zanim właściciel mieszkania złożył formalną reklamację. Przy okazji przeanalizowałem sobie cały ten budynek. Na 70 mieszkań, 28 miało niedopłatę, 42 nadpłatę. Budynek ma saldo dodatnie, ale w przypadku 7 mieszkań niedopłaty były faktycznie wysokie. Tyle tylko, że sprawdziliśmy średnią temperaturę w nich, a od niej zależy zużycie. We wszystkich przypadkach przekraczała ona 22 stopnie. W tym konkretnym mieszkaniu wskazanie na pojedynczym podzielniku wynosiło od 14000 do 15700 jednostek, przy średnim zużyciu na podzielnik w  bloku wynoszącym 6468 jednostek. Czyli to nie jest problem, że tam gdzieś przenika i  ciepło „ucieka”, bo wówczas nie byłoby takiej średniej temperatury w mieszkaniu. Tam wysokość rachunku podwyższył też koszt podzielnika na wymienianym kaloryferze. Będziemy chcieli to wyjaśnić od początku do końca, żeby choćby doradzić temu lokatorowi jak poprawnie korzystać i jakich błędów unikać, żeby taka sytuacja się nie powtórzyła.

– Jakiego rodzaju błędy popełniają najczęściej mieszkańcy bloków, na co powinni zwróci uwagę choćby teraz, w trakcie sezonu grzewczego?

– Jest klika fundamentalnych zasad, których należy przestrzegać. Kaloryfery mają zawory termostatyczne. Często lokatorzy nie wiedzą, że nie otwiera się okna przy włączonym kaloryferze, bo wtedy zawór się otwiera i  zupełnie niepotrzebnie zwiększa pobór ciepła. Fundamentalną zasadą jest to, że nie zasłania się kaloryferów jakimiś drabinkami czy osłonami, podobnie jak firankami czy kotarami. Osłonięty kaloryfer powoduje, że to ciepło nie rozprzestrzenia się na na pomieszczenie, tylko kumuluje się przy osłonie. Tam temperatura jest duża, podzielnik to liczy, a mieszkanie nie jest dobrze dogrzane. Podobnie jest przy zastawianiu kaloryferów np. łóżkiem. To zafałszowuje wynik odczytu na niekorzyść mieszkańca, ale nie dzieje się to z  winy spółdzielni.

– W części bloków lokatorzy zrezygnowali z podzielników i są rozliczani z metrażu mieszkania. Czy takie rozwiązanie skutkowało w  rozliczeniu poprzedniego sezonu jakimiś korzyściami, czy wręcz przeciwnie?

– Analizując koszty, nie ma wielkiej różnicy. Na 117 budynków w zasobie naszej spółdzielni, podzielniki ma 68. Z tych 68 budynków niedopłatę, licząc całościowo, ma 10. Z kolei z  49 budynków bez podzielników taką niedopłatę ma 12.

– Czy lokatorzy muszą liczyć się w  najbliższym czasie ze wzrostem opłat?

– Niestety, będzie drożej, ale to nie jest coś zależnego od nas. Opłaty stałe poszły w  górę o  kilka procent, będzie też nowa taryfa, którą zatwierdza Urząd Regulacji Energetyki. Liczymy koszty za poprzedni sezon – i wody, i ciepła, patrzymy jaki jest wzrost wynikający z nowej taryfy i od grudnia będą funkcjonowały nowe zaliczki, wyliczone dla każdego budynku osobno.

– Dziękuję za rozmowę

rozmawiał PIOTR WELANYK

(.rn)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

MłodyMłody

0 0

Panie Prezesie a czy urządzenia które dokonują pomiaru podlegają legalizacji przez instytucje państwowe do tego powołane ? Tak ja liczniki gazu, energii itp. Nie. Czyli o czymś to świadczy mogą liczyć jak chcą

20:56, 28.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tyna.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%