Zamknij

Powrócił z piekła [ZDJĘCIA!]

08:52, 24.04.2013 TN Aktualizacja: 12:36, 28.04.2013
Skomentuj

Wielki osobisty sukces odniósł pochodzący ze Stalowej Woli biegacz ANDRZEJ GONDEK. Kilkanaście dni temu powrócił do Warszawy, gdzie obecnie mieszka i pracuje, z jednego z najbardziej morderczych biegów maratońskich świata, rozgrywanego na dystansie 260 kilometrów afrykańskich bezdroży Maratonu Piasków.

W tegorocznym, już 28. biegu, rozgrywanym w południowym Maroku, na pustyni Sahara, i uznawanym za jeden z najtrudniejszych i najbardziej ekstremalnych biegów na świecie, wystartowało 1027 (na 1198 zgłoszonych) osób z ponad 40 krajów. Stalowowolanin był jednym z zaledwie dwóch polskich biegaczy, pobiegł z numerem startowym 278. Na swoim maratońskim blogu pisał na bieżąco relację z biegu. Oto fragment: "Jest dramatycznie, Etap 4. Praktycznie "zlikwidował" moje stopy. Piekielne warunki, temperatura monitorowana na punktach kontrolnych osiągała poziom 46 stopni Celsjusza (odczuwalna >50). Po dwóch punktach kontrolnych właściwie nie miałem już stóp, musiałem się posiłkować lekami przeciwbólowymi. Po dobiegnięciu do mety udałem się do "rzeźni" gdzie lekarze zanim opatrzyli moje stopy robili im zdjęcia. Niestety nie wiem, czy jutro będę w stanie wystartować, na razie nie daję rady stać, o chodzeniu nie ma mowy. (...)

Jerzy Reszczyński

Więcej w papierowym wydaniu "TN". Poniżej kilka zdjęć z maratonu.

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%