Sprawca tragedii na ul. Energetyków w Stalowej Woli przed sądem

19-letni Kacper M. jechał brawurowo, zbyt szybko i do tego rozmawiał przez telefon. Przez to stracił panowanie nad samochodem, który staranował kiosk, zabijając 85-letniego mężczyznę i raniąc 60-letnią kobietę. Sprawca wypadku, który wydarzył się w styczniu w Stalowej Woli, stanie przed sądem. Prokuratura już skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia. Nastolatkowi grozi do 8 lat więzienia.

W czwartek, 16 stycznia, przed godziną 9.00, na ul. Energetyków, pędzący z dużą prędkością mercedes wjechał do zatoczki autobusowej, a następnie z całą siłą uderzył w stojący obok kiosk. Przed budką z gazetami stał 85-letni mężczyzna robiący zakupy. Nie miał szans na ucieczkę. Samochód wbił go w konstrukcję kiosku, dosłownie ucinając mu nogi. Mimo szybkiego udzielenia mu pomocy, 85-latek zmarł na skutek doznanych obrażeń. W wypadku ranna została również 60-letnia kioskarka.

Mercedesem CLK jechał 19-letni mieszkaniec Stalowej Woli Kacper M. W chwili wypadku był trzeźwy, nie był też pod wpływem środków odurzających.

Tragedia na ul. Energetyków zbulwersowała nie tylko mieszkańców Stalowej Woli. W internecie pojawiły się filmiki z wypadku. Natychmiast też zaroiło się od plotek, że sprawa jest wyciszana, bowiem sprawca to syn policjanta. Stalowowolska policja stanowczo dementowała informację o ulgowym traktowaniu sprawy, podobnie twierdziła prokuratura. Wzburzenie spotęgowała decyzja sądu w Stalowej Woli, który nie zastosował wobec 19-latka aresztu tymczasowego, a jedynie poręczenie majątkowe w wysokości 5 tys. zł.

Ostatecznie śledztwo w sprawie tragedii przejęła Prokuratura Okręgowa. Po pół roku, zakończyło się ono skierowaniem aktu oskarżenia do sądu.

- Sprawca umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w chwili wypadku rozmawiał przez telefon, nadto nie dostosował techniki jazdy i prędkości kierowanego pojazdu do panujących warunków drogowych, co doprowadziło do utraty przez niego kontroli nad kierowanym przez niego pojazdem. W konsekwencji, nieumyślnie spowodował wypadek drogowy, w którym zginął 85-letni mężczyzna, a 69-letnia kobieta doznała obrażeń - informuje prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.

Przygotowany po półrocznym śledztwie akt oskarżenia w sprawie tragedii na ul. Energetyków, trafił do Sądu Rejonowego w Stalowej Woli w poniedziałek, 29 czerwca.

- Na oskarżonym Kacprze M. ciąży zarzut złamania art. 177, par. 2 kodeksu karnego, czyli spowodowania wypadku, którego następstwem jest śmierć innej osoby. Jest to czyn zagrożony karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów określonego rodzaju na okres od 1 roku, do 15 lat - dodaje prokurator A. Dubiel.