Mieszkaniec Tarnobrzega przywiózł do tarnobrzeskiego szpitala swoją mamę, by podano jej kroplówkę. Jak mówi, zostawił ją na chwilę na szpitalnym oddziale ratunkowym, w obecności szefa SOR i drugiego pracownika szpitala. Gdy wrócił, 71-letnia kobieta leżała na podłodze, nikogo przy niej nie było. Potem okazało się, że ma pękniętą czaszkę i krwiaka na mózgu. Po operacji nie odzyskała przytomności, zapadła w śpiączkę i po 2 tygodniach umarła. Lekarz utrzymuje, że "obrażeń doznała w domu". - Zgłosiłem sprawę do prokuratury, nie zostawię tego tak - mówi syn zmarłej, Dariusz Dąbrowski.
i elektronicznym wydaniu "Tygodnika Nadwiślańskiego".
KUP e-TN:
Tadeusz23:22, 25.11.2020
Pociągnąć do odpowiedzialności karnej personel!
Zdarza się to niestety coraz częściej... znieczulica, obojętność i wyrafinowane skur****stwo, zamiatane potem szczelne pod dywan przez lekarzy i zarządzających placówkami.
W jakim my kraju żyjemy...
Można najwyższa pora ukrócić im tę bezkarność 23:22, 25.11.2020
Irena23:25, 25.11.2020
Trzymam kciuki aby sprawiedliwości stało się zadość.
Zwalczajmy tę patologię i nie przyglądajmy się z daleko, bo zaraz ktoś z nas będzie może w podobnej sytacji 23:25, 25.11.2020
Tarnobrzeżanin8809:09, 26.11.2020
Niestety, ale takich przypadków jest co raz więcej. Sam ostatnio słyszałem 2/3 przypadki że kogoś przywieziono do tarnobrzeskiego szpitala w stanie "lepszym niż ciężki" i osoba ta już "pod opieką" lekarzy zmarła pierwszej nocy. 09:09, 26.11.2020
czytelnik11:04, 26.11.2020
Kiedy pandemia się zaczęła w czerwcu i szpital potrzebował finansowego wsparcia to ja wpłaciłem pieniądze.
Gdzie można znaleźć info ile kasy ludzie wpłacili i na co zostało spożytkowane? Następnym razem zanim wpłacę pieniądze to się mocno zastanowię. Niestety i ja nie mam dobrego zdania o tym szpitalu po tym co czytam. Gdzie są szpitale w których pacjent nie jest intruzem? 11:04, 26.11.2020
Sebatian21:50, 26.11.2020
Tarnobrzeski szpital jest straszny leżałem w nim od drugiego do 9 listopada tego roku obsługa na oddziale Neurologii gdzie leżałem jest pożal się panie Boże ludzie nie są traktowani jako pacjenci tylko skala nieboskie pani ordynator tego oddziału jest bardzo wulgarna I w ogóle nie pomocna do tego cztery razy zostaje postawiona jakakolwiek diagnoza następne co chciałbym powiedzieć leżałem na sali z ze starszym schorowanym po wylewie dziadkiem z domu opiekuńczego z nowej Dęby ten otóż starszy miły przesympatyczny Pan był pozostawiony bez jakiejkolwiek opieki całą noc prosił błagał siostro przyjdź do mnie siostro przyjdź do mnie jak chora osoba po wylewie zrobił siku w spodnie i Wyobraźcie sobie państwo że całą noc leżał obsikany nie miał go kto przebrać tak leżał do rana ja się tylko z łóżka zebrałem rozebrałem Dziadzia przykryłem dwoma Kołdra mi bo ona tylko tyle mogłem sobie pozwolić gdyż leżałem z dolegliwościami kręgosłupa A pani ordynator twierdziła że to boleści psycho Genne u mnie nie chcę do tego wracać i naprawdę proszę was jeżeli macie swoich Rodziców dziadków krewnych zawszelka cenę nie oddawajcie ich do tego szpitala nie ma odpowiedniej dla osób starszych opieki są wskazane w tym szpitalu na śmierć drugi przykład kobieta została przyjęta w trzeciego bądź 4 listopada całą noc w szpitalu płakała z bólu wzywała matkę Boską bolesne dusiła się byłam pozostawiona bez jakiejkolwiek opieki skutkiem czego mi się wydaje w piątek w czasie drogi na dializy Zmarła może gdyby trafiła do innego szpitala bądź znalazła odpowiednią opiekę z sercem kobieta do dzisiaj by żyła jedyne osoby które można na tym oddziale pochwalić to są panie salowe oraz Wszystkie panie dr oprócz pani ordynator ja osobiście naprawdę nie polecam nikomu tego szpitala a tym bardziej oddziału neurologicznego ponoć to jest szpital w którym leczy się ból ale to są tylko takie ulotki i kartki porozwieszane na tablicach informacyjnych i nic więcej.I jeszcze pragnę zaznaczyć że zwróciłem pani ordynator uwagę że gdybym poszedł do niej prywatnie to na pewno bym miał lepszą opiekę z jej strony a pani ordynator do mnie że jestem bardzo bezczelny i straszyła mnie wezwaniem policji przekracza to wszystkie granice 21:50, 26.11.2020
Kazik12:54, 27.11.2020
Niech się ktoś w końcu z góry weźmie za ten szpital bo to jedna wielka porażka. To samo w Nowej Dębie, robią co chcą z człowiekiem i śmieją się mu prosto w twarz.
Dokąd to będzie trwało?! 12:54, 27.11.2020
Anna17:51, 07.12.2020
Moja mama wyszla z tego oddzialu 3 dni temu pielegniarka która przyjmowala moja mame zaczela nia szarpac i uderzyla ja w twarz .Lekarz prowadzacy nawet nie chcial ze mna rozmawiac.To jest dramat co się tam wyprawia 17:51, 07.12.2020
Barbara15:22, 26.11.2020
0 0
Dokladnie tak to wyglada w szpitalu w Tarnobrzegu. Takie sa standardy opieki na pacjentami. Drazni mnie to jak wszyscy teraz nagle podziwiaja lekarzy, pielegniarki, sa ochy i achy jacy to dzielni ludzie... Jacy dzielni? Na wojnie wykonuja swoja prace czy jak? Banda chamskich kretynow i nic wiecej. Gdy lezalam u nich na oddziale porcje zywnosciowe byly tak male ze z innymi osobami rano na sniadaniu gdy pielegniarka nie widziala wynosilysmy sucha bagietke pod koszulkami i ukrywalysmy to w szafkach przy lozku. Gdy trafila na oddzial dziewczyna po probie samobojczej pielegniarki dogryzaly jej dzien w dzien, zero opieki psychologa tylko teksty ze bardzo lubi tabletki, ze chyba za bardzo, gdy bolala ja glowa odmowily podania jej lekow przeciwbolowych stwierdzajac ze alkoholik tez tylko o alkoholu mysli. Tragedia. Tragedia. Tragedia. 15:22, 26.11.2020